Jeszcze trochę o Zbyszku i o Grzesiu

Minął październik, a pomimo ogromnych starań PO, o aferze hazardowej jeszcze się mówi. Komisja śledcza nadal nie ruszyła, media winnego już znalazły (Mariusz Kamiński), Rysiu ma mieć teraz 5 lat spokoju, bo jego kasyna będą swego rodzaju monopolistą na rynku hazardu. Tak więc wydawać by się mogło, że „wszyscy” są zadowoleni.

Zbigniew Chlebowski, pomimo samozawieszenia w ramach członka PO, nie cichnie i dziś można przeczytać jak popularny Zbyszek oburza się na Janusza Palikota, mówiąc, że to niemoralne, że ktoś, kto nie potrafi się rozliczyć ze swojej kampanii wyborczej, ze swojego gigantycznego majątku, dziś żąda ode niego odejścia z partii. Twierdzi też, że mimo głupich romzów nie był żadnym lobbystą w sprawie ustawy hazardowej. W takim razie po co się zawieszał? Czy takimi wypowiedziami nie zaburzy lekko spokoju w PO? Chyba, że Chlebowski już układa się z inną partią to może już teraz nieśmiało atakuje PO? Kto wie może już niedługo okaże się, że Zbyszek będzie kandydatem na prezydenta z ramienia … SLD?

Nieprzyjemną niespodziankę dla PO przygotował też Janusz Palikot. W wywiadzie dla Wprost Palikot ujawnia kulisy odwołania Grzegorza Schetyny z funkcji wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji. Twierdzi on, że Słońce Peru odwołało Grzesia, gdyż nie miał do niego stuprocentowego zaufania. Palikot cytuje Tuska mówiąc:
„A jeżeli Grzesiek nie mówi mi prawdy? Może za tydzień wypłyną nowe podsłuchy i będę musiał zdymisjonować także i jego”

Co na to wspomniany Grzesiek? Spodziewam się, że emocje, które obecnie udzielają się Grzegrzowi Schetynie, ale które póki co jeszcze z niezłym skutkiem ukrywa już wkrótce muszą wybuchnąć. Takie wypowiedzi Palikota tylko ten moment przyspieszają. I tu pojawia się najważniejsze pytanie. Czy Schetyna wytrzyma z tym wybuchem emocji do czasu po wyborach prezydenckich? Od odpowiedzi na to pytanie może zależeć przede wszystkim to kto zostanie prezydentem, ale i to czy PO utrzyma władzę po następnych wyborach parlamentarnych.
Palikot mówi też o walce frakcji Jarosława Gowina i frakcji liberałów Janusza Palikota. To też nie musi pomóc PO, ale najważniejsze będzie to jak długo wytrzyma Schetyna….

.
Timasz Miller • salon24

Reklama