Taktyka i propaganda

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 24 listopada 2009

Premier Donald Tusk, ogłaszając w sobotę zamiar zmiany Konstytucji i ograniczenia kompetencji prezydenta, dobrze wiedział, że po tym będzie mógł bez obaw „położyć się spać”, zapewniając sobie na kilka dni spokój i zniknąć, pozostawiając na scenie ujadającą opozycję. Poza PO jego pomysł nie uzyskał akceptacji, natomiast wywołał zażartą dyskusję.

Nikt już nie pamięta, że była jakaś afera hazardowa i że w kraju mamy inne problemy oprócz, oczywiście, zmiany Konstytucji. Szef rządu, rzucając: „zmieniamy Konstytucję”, zdawał sobie sprawę z tego, że cała opozycja skoczy teraz do gardła premierowi nie z powodu np. zapaści w ochronie zdrowia czy kolejnych afer z politykami Platformy w rolach głównych, a w całkowicie wirtualnej sprawie, której nie ma i nie będzie.

A kto jeszcze w niedzielę nie zdążył się ustosunkować do rzuconego przez premiera Tuska pomysłu, zaległości nadrabiał wczoraj. „Tusk mówi o Konstytucji, a pojęcia o tym nie ma” – grzmiał Ryszard Kalisz. O propozycji premiera SLD dobrego zdania nie ma. Kalisz apelował, aby prezydent i premier współdziałali dla dobra kraju i by „nie grać Konstytucją”. SLD opowiedział się za spokojną dyskusją nad zmianą Ustawyą Zasadniczą, a ewentualne w niej zmiany mogłaby proponować specjalnie powołana w tym celu grupa refleksyjna.

Potrzebę zmiany Konstytucji widzi koło Polska Plus, choć akurat niekoniecznie w kierunku ogłoszonym przez premiera, bo zmierzającym do wzmocnienia kompetencji prezydenta. „Polska Plus opowiada się za systemem prezydenckim, ponieważ spośród wszystkich rodzajów wyborów wybory prezydenckie cieszą się największą popularnością. Wydaje nam się, że gdyby odebrać Polakom uprawnienia wyboru głowy państwa w wyborach bezpośrednich, mogliby to odebrać jako dowód alienowania się elity politycznej od narodu” – powiedział Jarosław Sellin. Zapewnił jednak, że jego koło jest gotowe do dyskusji nad zmianą Konstytucji i jeżeli większość parlamentarna będzie gotowa poprzeć zmiany zmierzające do ustanowieniu silnego systemu kanclerskiego, to nie będą przeciw. Ludwik Dorn, szef koła Polska Plus, poinformował, że chce powołania nadzwyczajnej komisji w Sejmie do spraw zmiany Ustawy Zasadniczej. Według niego, powołanie takiej komisji będzie dla Platformy testem, czy poważnie podchodzi do pomysłu zmiany Konstytucji, czy też jest to kolejny manewr taktyczno-propagandowy tego ugrupowania.

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ogłosił wczoraj w TVN 24, że byłby skłonny oddać opozycji przewodnictwo w takiej nadzwyczajnej komisji konstytucyjnej. W ocenie rzecznika klubu PiS Mariusza Błaszczaka, już sam fakt, iż zapowiedziane przez premiera propozycje zmiany Ustawy Zasadniczej nie zostały sformułowane na piśmie, świadczy o tym, że Platforma nie podchodzi do nich poważnie.

.

Artur Kowalski • Nasz Dziennik

Reklama

Możliwość komentowania Taktyka i propaganda została wyłączona

%d blogerów lubi to: