Antykorupcyjny cios w PO

PiS tworzy projekt z organizacjami pozarządowymi, by pokazać, „kto walczy z korupcją”

Szybkie decyzje PO i błyskawiczne przyjęcie ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych utrudniły partii Jarosława Kaczyńskiego zbicie politycznego kapitału na aferze hazardowej.Organizacje, które mają pomagać PiS, skrytykowały PO i projekt prawa minister Julii Pitery

PiS chce teraz zyskać w oczach społeczeństwa, rzucając się do walki z korupcją. Jak ustaliła „Rz”, w partii trwają intensywne prace nad ustawą o lobbingu. – To ma być zupełnie nowa ustawa, ta, która jest obecnie, nadaje się do kosza – mówi Przemysław Gosiewski, przewodniczący Klubu PiS. Łukasz Zbonikowski, poseł PiS zaangażowany w te prace, dodaje: – Chcemy zrobić dobry projekt, społecznie akceptowany i popierany. Pokazać, kto tak naprawdę, szczerze i z determinacją walczy w tym kraju z korupcją, złym lobbingiem. Dlatego poprosiliśmy o pomoc instytucje, które mają doświadczenie, wiedzę i renomę w tych sprawach.

Projekty PiS zgodziła się opiniować Antykorupcyjna Koalicja Organizacji Pozarządowych, która od kilku lat kontroluje realizację wyborczych obietnic Platformy. Należą do niej m.in. Fundacja Batorego, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Stowarzyszenie 61.

Miesiąc temu organizacje wystawiły Platformie fatalną opinię, a wcześniej skrytykowały projekt prawa antykorupcyjnego autorstwa minister Julii Pitery.

Partii Donalda Tuska wytknięto brak rozwiązań systemowych i zapowiadanej strategii antykorupcyjnej, w tym programu zapobiegającego nieprawidłowościom w instytucjach publicznych. AKOP zwróciła też uwagę, że mimo obietnic wyborczych PO nie wprowadziła zmian prawnych dotyczących CBA.

Piterze z kolei zarzucono, że jej projekt został stworzony niezgodnie z procedurami, jest zbyt represyjny, niespójny, a konsultacje prowadzone były wyłącznie w gronie przedstawicieli instytucji publicznych.

AKOP zaznacza, że będzie współpracować z PiS przy pełnej jawności. – Naszą ekspercką wiedzę oferujemy wszystkim, którzy o nią wystąpią. Żadnej partii nie dajemy swojego poparcia – podkreśla Grażyna Czubek z Programu przeciw Korupcji Fundacji Batorego. Pierwsze spotkanie przedstawicieli organizacji z politykami odbyło się w ubiegły wtorek. Notatkę z niego AKOP ujawniła na swojej stronie internetowej.

Politolodzy podkreślają, że PiS ma już łatkę partii antykorupcyjnej. A ten wizerunek za jego rządów nie był najlepiej odbierany przez społeczeństwo. Zaznaczają jednak, że odbiór ten może być inny w związku z ostatnimi aferami, w które zamieszani byli politycy Platformy.

Z ostatniego sondażu OBOP wynika, że aż 39 proc. Polaków ocenia, iż pod rządami PO przybyło korupcji.

– Wygląda na to, że PiS chce w ten sposób zdyskontować porażkę Platformy na polu walki z korupcją, a także pokazać, że robi coś, czego nie robi rząd – ocenia dr Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

– A Platformie będzie trudniej krytykować pomysły popierane przez organizacje pozarządowe, za którymi stoją autorytety. Podobnie było przecież z ustawą antyhazardową pomysłu PO. PiS nie miało wyjścia, musiało go poprzeć – podkreśla. Zaznacza jednak, że PiS być może wpadło na dobry pomysł, ale zbyt późno, by przyniósł on efekt.

Politycy Platformy oficjalnie konkurencji na tym polu się nie boją.

– Co PiS może na polu walki z korupcją? Najwyżej powieli pomysły minister Pitery – ironizuje Grzegorz Dolniak, poseł PO.

Internetowy rejestr prac nad ustawą

Główne założenia nowej ustawy o lobbingu
przygotowywanej przez Prawo i Sprawiedliwość:

– obowiązek ujawniania każdego spotkania parlamentarzysty, urzędnika ministerstwa czy rządowej agencji z przedstawicielami branży zainteresowanej zmianami w prawie; z każdego spotkania poseł
czy urzędnik będzie musiał napisać notatkę, która zostanie ujawniona w Internecie. Za jej brak będą sankcje – w skrajnych przypadkach nawet dziesięcioletni zakaz sprawowania funkcji publicznych,

– internetowy rejestr zmian i prac nad ustawą, tzw. metryczka, w której wpisywano by każdą naniesioną zmianę w przygotowywanym prawie, wraz z nazwiskiem autora zmian, datą i celem. Rejestr byłby całkowicie jawny,

– obowiązek uzasadnienia każdego projektu ustawy pod kątem tego, kto zyskuje, a kto traci na stworzeniu czy nowelizacji ustawy.

.
Izabela Kacprzak • Rzeczpospolita