Zdjąć Bolka z wizji !

Ilekroć zobaczę Bolka na wizji zastanawiam się, czym kieruje się dziennikarz i jego stacja telewizyjna zapraszając tego nieokrzesanego prymitywa na swoje salony.

Przecież ten prostak, z Matką Boską w klapie a z gębą pełną inwektyw i nienawistnym tembrem głosu
niczym już nie zaskoczy.

Nawet do tego salonu IIIRP nie pasuje, bo wiadomo czym się kończy wizyta człeka bez ogłady towarzyskiej
na salonach.

Pozostaje poczucie niesmaku i żenady, że taką „ikonę”, taki „skarb narodowy” wykreował nam Tusk, takiego mędrca Europy.

A może jesteśmy takim głupim narodem, że zasługujemy tylko na takie „ikony” i „kryształy”
jak Bolek czyli na prostaków z bluzgiem w ustach.

Przecież sposób zachowania, wypowiedzi Wałęsy na wizji przypomina mi żulownię spod budki z piwem,
żeby nie powiedzieć z rynsztoka.

Po co więc podstawiaja dziennikarzyny sitko Bolkowi, skoro wiadomo co powie i kogo znieważy i opluje.

I wszystko to Bolek czyni z Matką Boską w klapie.

O zgrozo!
I można by powiedzieć – Panie Boże, patrzysz a czemu nie grzmisz”.

Tak było również i wczoraj w Faktach po faktach, gdzie Bolek wylał kubły pomyj na IPN, Kaczyńskich, Gwiazdę, Kurtykę i innych, którzy pamiętają jego kapusiowanie w latach 70 tych i jego zacieranie śladów kiedy był / na nieszczęście / prezydentem.

Wałęsa podał „listę” osób, z którymi zamierza się „rozprawić”.
Jest tam mowa m. in. o Jarosławie Kaczyńskim i pracownikach IPN.
Jednocześnie zapowiedział, że będzie uczył kultury.

– „Taki Kurtyka, który siedział pod miotłą, nie będzie mnie uczył jak walczyć, jak zwyciężać. I nie będzie poniżał mnie i mojej walki” – mówił Lech Wałęsa.
– „Jestem przekonany, że nauczę kultury i patriotyzmu Kurtykę i jemu podobnych.” –

– „Mam nadzieję, że w krótkim czasie rozprawię się z Kaczyńskim, potem z Wyszkowskim (Michał Wyszkowski utrzymuje, że Lech Wałęsa miał agenturalną przeszłość, Wałęsa obsypał go za to inwektywami, za co wyrokiem sądu musi przeprosić) , potem z Cenckiewiczem i z tym drugim jego kumplem (chodzi prawdopodobnie o Piotra Gontarczyka, który wraz ze Sławomirem Cenckiewiczem napisali książkę pt. „SB a LEch Wałęsa, przyczynek do biografii”), a na koniec zostawię sobie Kurtykę” –

I jak tu się nie zgodzić ze słowami człowieka „honoru” Kiszczaka, który w 1982 roku na posiedzeniu biura politycznego KC PZPR mówił, że Wałęsa to żulik, mały człowiek i chytry lis.

Z wywiadu z Kiszczakiem w Dzienniku:

Zmienił pan zdanie o Lechu Wałęsie. Ostatnio powiedział pan, że należy mu się pomnik. W 1982 roku na posiedzeniu biura politycznego KC PZPR mówił pan, że to żulik, mały człowiek i chytry lis.

Kiszczak -Podtrzymuję, co mówiłem, ale nie mówiłem tego publicznie.

Apeluję do mediów, zdejmijcie Bolka z wizji!
Bolek na wizji i fonii to KOMPROMITACJA.

Wałęsa nie kompromituje już siebie, bo on jako człowiek i polityk siegnął dna.
Wałęsa kompromituje Polskę, kompromituje goszczące go media, kompromituje debatę publiczną czyniąc z niej ściek.

Dlatego zabierzcie Bolkowi mikrofon i zdejmijcie go z wizji!

.

kryska • blogpress.pl

Reklama