Czyja ręka
Od czasu Okrągłego Stołu w Polsce zapanowały nowe standardy życia polityczno-gospodarczego,
które można ująć jako:
przekręt za przekrętem, za przekrętem przekręt, a za tym przekrętem jeszcze jeden przekręt.
Co prawda premier Donald Tusk obiecał wypalić korupcję gorącym żelazem, ale środowisko pana premiera
zawsze co innego obiecywało, a co innego robiło.
Teraz też gorącym żelazem wypala się nie korupcję, ale tych, którzy z nią walczą.
Udowadnia to nadzwyczajna komisja sejmowa ds. (tuszowania i zacierania) afery hazardowej.
Na temat standardów obowiązujących w Platformie już od dawna w internecie krążą dowcipy, np:
„Jaka jest różnica między dawnymi komunistami a liberałami z Platformy Obywatelskiej?O komunistach kiedyś mówiono, że jak złapałeś go za rękę podczas kradzieży, to przysięgał, że to nie jego ręka.
A przedstawiciel PO nie tylko przysięga, że to nie jego ręka, ale jeszcze wszystkim wmawia, że to ręka pisowska”.
Grzegorz Fuławka • dlapolski.pl
Możliwość komentowania Czyja ręka została wyłączona