O IPN bez Kurtyki

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 8 stycznia 2010

Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej nie zaproszono na pierwsze czytanie ustawy o IPN. Projekty przygotowały
PO i Lewica.

– W przesłanym mi porządku obrad nie było punktu poświęconego ustawie o IPN, a bez zaproszenia nie mogłem zająć miejsca przewidzianego dla szefów centralnych instytucji państwowych – mówi „Rz” Janusz Kurtyka.
Dodał, że marszałek Sejmu Bronisław Komorowski przesłał mu faks z przeprosinami.
Bo o tym, że wczoraj w Sejmie odbywało się pierwsze czytanie projektów ustawy o IPN, marszałek Sejmu
powinien był go powiadomić.

Szef IPN był w Sejmie, gdy posłowie omawiali projekty, ale na spotkaniu Komisji Sprawiedliwości, która zaprosiła go, by przedstawił sprawozdanie z działalności instytutu w 2008 r. Potem opuścił gmach Sejmu.

Kurtyka poinformował też „Rz”, że do IPN nie przesłano ostatecznego projektu ustawy przygotowanego przez PO.

W Sejmie posłowie zapoznali się wczoraj z dwoma projektami: Platformy i Lewicy, która zaproponowała likwidację instytutu. Ten ostatni nie ma jednak szans, bo przeciw są i PiS, i PO.

Projekt PO zakłada likwidację Kolegium IPN i zastąpienie go radą, w której zasiadałyby osoby z tytułem naukowym nauk humanistycznych lub prawnych. W efekcie wyeliminowano by z niej takie osoby, jak legendarny opozycjonista Andrzej Gwiazda.

Projekt PO krytykowano też za sposób wyłaniania rady, do której kandydatów zgłaszałyby środowiska uniwersyteckie, które w większości wypowiadały się przeciw lustracji.

Podczas wczorajszej debaty Arkadiusz Rybicki z Platformy ostro krytykował wybór Kurtyki na prezesa. Powiedział, że PO żałuje, iż poparła jego kandydaturę, kierując się opinią Jana Marii Rokity, którego Kurtyka był kolegą.

.
Cezary Gmyz • Rzeczpospolita

Reklama

Możliwość komentowania O IPN bez Kurtyki została wyłączona

%d blogerów lubi to: