„Dlaczego popieram kandydowanie J. Kaczyńskiego”
Nie chodzi o millenaryjny mit „dokończenia rewolucji”. I na pewno nie – o oddanie w ten sposób hołdu ofiarom, które próbowały zachować wierność wartościom. Moje racje są jak najbardziej praktyczne.
Jeśli bowiem jest prawdą (podkreślam „jeżeli”, bo znam to tylko z drugiej ręki), że bezpośrednio (4 godziny)
po tragedii było włamanie do mieszkania Ś.P. Szczygły (zginął laptop), podobny fakt zdarzył się w Krakowie
w domu Ś.P. Wassermanna, a także – przeszukano szuflady Ś.P. Kurtyki (co zresztą być może zradykalizowało IPN), to mnie to wystarczy. Nie chcę, by luzackie rządy Platformy przekształciły się w rządy mafii politycznej.
I jeżeli dowiaduję się, że wśród osób żyjących w Polsce w skrajnej biedzie, aż jedną trzecią stanowią dzieci
i młodzież do lat 18 ( i że stanowi to aż 17% tej kategorii wiekowej), to widzę, że polityka społeczna i prorodzinna Platformy okazała się nieskuteczna.
Jeżeli Europejski Bank Centralny bierze stronę nieżyjącego Prezesa NBP Skrzypka w sprawie rezerw (w sporze
z ministerstwem finansów), to kto tu jest liberałem? To rząd Jarosława Kaczyńskiego obniżał podatki.
A Kluzik-Rostkowska rozpoczęła sensowny program polityki wspomagania ubogich rodzin.
Potrzeba nam nie malowanego prezydenta (Komorowski), nie prezydenta o biografii zakorzenionej w minionej epoce (Olechowski), ale kogoś, kto jeszcze nas poderwie do walki o Polskę silną, solidarną i przestrzegającą prawa.
I sprawiedliwości.
Polityka jest jak sztafeta: następny musi podjąć pałeczkę!
.
Prof. Jadwiga Staniszkis • Wirtualna Polska
Czytaj więcej:
Włamano się do mieszkań Szczygły, Kurtyki i Wassermanna?
Możliwość komentowania „Dlaczego popieram kandydowanie J. Kaczyńskiego” została wyłączona