Debata
Własnie wróciłam. Nie czytam, kto co napisał na Salonie, aby się nie sugerować.
Oglądałam debatę w knajpie przy piwie, w otoczeniu znajomych propisowców.
Oczywiście pojawienie się Komorowskiego było pewnym zaskoczeniem, ale nie dla wszystkich.
Część, w tym ja przypuszczałam, że tak stać się może, no bo wiadomo jak byłaby odbierana nieobecność.
Chociaż obstawiałam 70:30.
Już nie chcę się znęcać nad Marszałkiem, że najczęściej odpowiadał nie na temat.
Dopiero, kiedy na spokojnie będzie można przeczytać pytania i odpowiedzi
będzie to widoczne jak na dłoni.
Z ewidentnych wpadek zanotowałam dwie.
Pan Marszałek raczył był odpowiedzieć, do tego złośliwie, że cieszy się
ze zmiany stanowiska Prezesa w sprawie przedszkoli…
Panie Marszałku!
Sama rozdawałam ulotki pod sejmem i chodziło NIE o obniżenie wieku przedszkolnego,
ale o pójście sześciolatków do szkół!
Naprawdę Pan nie pamięta co sam przegłosował???
Druga sprawa to prywatyzacja szpitali.
I znowu – nie odróżnia Pan prywatnego szpitala, zbudowanego od podstaw od sprywatyzowanego?
Staraliśmy się nie przeszkadzać nikomu w oglądaniu, ale tu już nikt nie wytrzymał i poszedł jęk:
On nie może być aż tak głupi!
Wszyscy zauważyli, ze głaszczę z włosem i pod włos przyszłego koalicjanta,
ale okazuje się że nie tylko ja.
Wszyscy klaskali Prezesowi, ale panu Pawlakowi też bardzo często.
Czasami nawet Napieralskiemu, chociaż kiedy zaczynał zdania od: Rosja… słyszałam gniewne pomruki.
O Jarosławie skromnie zamilczę, bo oczywiście musiałabym pisać, że jego wypowiedzi były naj, naj,
ale przede wszystkim najbardziej konkretne.
Na koniec wizja prezydentury w wykonaniu pana Komorowskiego – streszczenie własne.
Moja WIZJA to odzyskać TELEWIZJĘ!!!
Obawiam się, że nawet dla zwolenników PO to trochę mało – wszak mają TVN i jeszcze jedną zaprzyjaźnioną :))
.
Ufka • salon24.pl
wyślij znajomemu
Możliwość komentowania Debata została wyłączona