ZAMACH. Bezdyskusyjnie zamach.

Nie wolno dać się wciągnąć w medialny huk, reakcje prasy zagranicznej, polityczne komentarze i pohukiwania MAK.

Puszczono w eter (aby gawiedź miała się czym zajmować) tylko to, o czym zdecydowano dużo wcześniej.

To jest gra.

Gra, której najważniejsze cele to:

odwrócenie uwagi, dezinformacja, wprowadzenie zamętu i osiągnięcie efektu zwanego „zmęczenie materiału”.

Jeszcze chwila, a nie 30% ankietowanych a 70% będzie mówiło:
„Dajcie mi święty spokój z ta katastrofą! Ileż można?!”.
Jak będzie mniej wychowany, to jeszcze puści bluzga.

Rewelacje wynikające z upublicznienia zapisów z wieży w Smoleńsku traktuję
niemal na równi z przeciekami o „debeściakach”.

Czy ktoś jeszcze pamięta jak długo temat był wałkowany, obrabiany,
dyskutowany, komentowany, był na pierwszych stronach gazet?

Miller powiedział, że nagranie mają dlatego, że między 13 a 17 kwietnia zgrali je sobie metodą „chałupniczą”
(nota bene: mógł użyć słowa „amatorską” żeby się nie kompromitować bardziej niż musi!),
ale nigdy nie doprosili się od Rosjan urzędowej kopii.

Więc co analizujemy teraz? Na czyich tak naprawdę nagraniach pracujemy?
Czy jest jakaś pewność, że od chwili katastrofy do momentu „chałupniczego” nagrania
nikt nie ingerował w to nagranie?

Ważniejszym jest jednak inna konstatacja: nie te fakty, nie te nagrania,
które są upublicznione mają stanowić o przyczynach katastrofy i nie tam należy szukać odpowiedzi!

Przyczyny tkwią w tych zdarzeniach, o których nie ma w mediach mowy!

Przykłady? Bardzo proszę.

Kto (personalnie) po stronie polskiej dokonał oblotu lotniska Siewiernyj w dniu 9 kwietnia 2010 r.
(mowa jest o tym w raporcie MAK)?
Dlaczego ślad po tym oblocie został usunięty z rejestratorów rządowej maszyny?
Dlaczego nie pozwolono otworzyć trumien ze zwłokami po ich przetransportowaniu do Polski?
Dlaczego nie dopuszczono do sekcji zwłok?
Na co czekają wnioski o ekshumację ciał?

Kolejne kilka tygodni, w czasie których Seremet, Kwiatkowski, Miller, Tusk i reszta nieudaczników
mają nadzieję dostać dokumenty z Moskwy??? Mieli dostać w sierpniu 2010 r.!!!
Dlaczego wrak rządowego tupolewa był niszczony przez stronę rosyjską?
Co z logowaniem do sieci komórkowej na terenie Rosji?
Co ustalał Arabski z marcu 2010 r. w moskiewskiej knajpie??? Urzędnik kancelarii premiera RP!!!

Przykładów przemilczeń jest setki. Naprawdę: setki.

I fakt, że są i że jest ich tak wiele jest najlepszym potwierdzeniem wniosku,
że dokonano zamachu i zamordowano Prezydenta RP.

Elementów do układanki potwierdzającej tezę zamachu należy więc szukać w tym, co jest dla opinii publicznej niedostępne.  Tu szczególny ukłon pod adresem tych blogerów, którzy nie ustają w wyszukiwaniu i badaniu
takich właśnie faktów, bo roztrząsanie, ile razy Krasnokutski użył słowa „kurwa” do niczego nie prowadzi.

ossala • niepoprawni.pl

Reklama