To Jaruzelski obalił komunę
Dekrety Rady Państwa PRL o wprowadzeniu w 1981 r. stanu wojennego są niekonstytucyjne – orzekł Trybunał Konstytucyjny. Trybunał uznał dwa najważniejsze dekrety z 12 grudnia – o stanie wojennym oraz o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie stanu wojennego – za niezgodne z konstytucją PRL.
Komentując to orzeczenie pan Łukasz Kamiński z IPN zaapelował do obrońców decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego „do refleksji”. Zachęcony apelem o refleksję natychmiast podjąłem wysiłek myślowy i oto co z niego wynika. Wojciech Jaruzelski w 1981 roku złamał Konstytucję PRL, ustanowioną jeszcze przez Stalina w 1952 roku
i poprawioną przez Gierka w 1976 roku.
Konstytucja ta gwarantowała władzę PZPR nad narodem polskim i ustanawiała po wsze czasy sojusz z ZSRR. Swoim „niekonstytucyjnym” aktem Jaruzelski zburzył obowiązujący od 1952 (a de facto od 1945 roku) porządek prawny. Co więcej, internował bezprawnie część kierownictwa PZPR z Edwardem Gierkiem na czele oraz odsunął od władzy partię komunistyczną, której Konstytucja gwarantowała władzę.
Partię zastąpiło wojsko, co w doktrynie komunistycznej jest określane mianem bonapartyzmu. Już Józef Stalin przestrzegał w latach 30. przed bonapartyzmem i broniąc się przed nim aresztował prawie całą kadrę armii sowieckiej. W Polsce stało się inaczej – bonapartyzm zwyciężył, obalając w ten sposób władzę partii komunistycznej i kończąc de facto panowanie systemu przez tą partię stworzonego.
Tak oto, owo mityczne „obalenie komuny” nie nastąpiło, jak chce Solidarność, w 1989 roku, lecz w 1981.
Natomiast wszyscy popierający i cieszący się z orzeczenia Trybunału stają de facto po stronie legalności PRL
jako państwa i jego Konstytucji zatwierdzonej przez Józefa Stalina w 1952 roku. Werdykt Trybunału natomiast
ustanawia gen. Jaruzelskiego jako likwidatora komunizmu w Polsce.
Myślę, że nie o taką „refleksję” chodziło panu Kamińskiemu, ale niestety takie wnioski można wysunąć po decyzji
TK. Nie pierwszy to i nie ostatni absurd w III RP. Tak jednak kończy się nieprzeparta chęć postawienia na swoim,
udowodnienia wszelkimi sposobami, że „to my mieliśmy rację”.
No to macie – stanęliście po stronie systemu prawnego, który werbalnie uznajecie za zbrodniczy, stanęliście
po stronie państwa, którego nie uznajecie za państwo. W konsekwencji mianowaliście się sierotkami po komunie.
Jan Engelgard • prawica.net
Możliwość komentowania To Jaruzelski obalił komunę została wyłączona