Moherowe berety ze Szwecji
Dzisiaj rano w radiowej Trójce padła taka informacja: „…
W Szwecji odbyło się referendum nad wprowadzeniem Euro jako środka płatniczego. …”
(cytat niedosłowny, bo z pamięci).
Wyniki były typowe. Duże miasta (MWzWM vel postępacy) zaglosowały na TAK,
a mniejsze ośrodki i wiochy (moherowe berety vel ciemnogród) na NIE.
Skutek: Szwecja nadal będzie dysponowała walutą narodową.
Śmieszność polega na tym, że po pierwsze mało kto tą informację powtórzył,
po drugie nikt nie nazwał społeczeństwa Szwecji za ciemnogród,
szowinistyczne i zacofane en mass (no istne curiozum).
I po trzecie nie odwołano się do sławetnego podziału,
MWZWM versus ci bez wykształcenia z miejszych ośrodków.
Ja oczywiście wiem że w Szwecji religią dominującą jest protestantyzm
(nie wiem która odmiana), ale przecież analogie są takie bliskie,
wręcz proszą się o skopiowanie.
No nie wiem czemu nasze (jakie nasze do cholery?) „elytki”
nie zapodały w przekazie medialnym takiej analogii.
Mam niejasne podejrzenie, że podobnie jak informacje napływające z Węgier,
tak i w tym przypadku są to po prostu rzeczy cenzurowane.
No po prostu, żeby nie mieszać w głowach maluczkim.
Andrzej.A • pulldragontail.blogspot.com
Możliwość komentowania Moherowe berety ze Szwecji została wyłączona