Esbecy pozostaną bezkarni

Posted in ■ aktualności, ■ historia, Walentynowicz Anna by Maciejewski Kazimierz on 22 czerwca 2011

Trzech oficerów SB nie poniesienie kary za próbę otrucia Anny Walentynowicz.
Sąd w Radomiu uznał, że ich zbrodnia przedawniła się.

W sierpniu ubiegłego roku pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie oskarżył trzech byłych oficerów SB: Tadeusza G., Marka K. i Wiesława S. Według IPN popełnili oni czyny stanowiące zbrodnię komunistyczną i zbrodnię przeciwko ludzkości. Radomski sąd uznał jednak dzisiaj, że chodzi jedynie o zbrodnię komunistyczną, której karalność przedawniła się (nie przedawnia się zbrodnia przeciwko ludzkości).

Postanowienie sądu nie jest prawomocne. IPN może złożyć zażalenie.
– Czekamy na uzasadnienie. Po zapoznaniu się z nim prokurator podejmie decyzję – powiedział PAP rzecznik IPN Andrzej Arseniuk.

Tadeusz G. był w 1981 r. inspektorem wydziału III Departamentu IIIA MSW w stopniu podporucznika, Marek K. – starszym inspektorem tego wydziału w stopniu kapitana, a Wiesław S. – kierownikiem specjalnej grupy operacyjnej w wydziale IIIA Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Radomiu w stopniu porucznika. Oskarżono ich o to, że w październiku 1981 r., jako oficerowie SB, działając w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstw, przekroczyli swe uprawnienia, narażając inną osobę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Uczestniczyli w opracowaniu tzw. kombinacji operacyjnej, by za pośrednictwem tajnego współpracownika o kryptonimie „Karol” podać Walentynowicz środek farmakologiczny o nazwie furosemidum.

Według IPN, SB chodziło „co najmniej” o uniemożliwienie odbywania Walentynowicz spotkań z załogami zakładów pracy. Spodziewanego celu SB nie osiągnęło, bo Walentynowicz, wcześniej niż zakładano, wyjechała z Radomia.

Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw.

Anna Walentynowicz w 1978 r. zaangażowała się w działalność Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.
7 sierpnia 1980 r. została bezprawnie zwolniona ze Stoczni Gdańskiej. Przyczyniło się to do rozpoczęcia strajku w stoczni 14 sierpnia 1980 r., który doprowadził do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Walentynowicz została członkinią Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz Prezydium Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ. Internowana w stanie wojennym; potem kilka razy aresztowana. W 1981 r. inwigilowało ją ponad 100 funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB.
Zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

pap, niezalezna.pl

Reklama

Możliwość komentowania Esbecy pozostaną bezkarni została wyłączona

%d blogerów lubi to: