Siwiec, człowiek, który nie skorzystał z okazji by siedzieć cicho
Oto III RP, oto Unia Europejska, oto ich symbol, Marek Siwiec.
„Czy dobrze pamiętam, że pan był ministrem sprawiedliwości, gdy uzbrojone bandy atakowały ludzi w Polsce o 6 rano, zamykano ludzi do więzienia, a jedna z pań, którą chcieliście zamknąć popełniła samobójstwo? Czy dobrze pamiętam, że Pan był ministrem sprawiedliwości?”
Te słowa skierowane do Zbigniewa Ziobro wypowiedział wczoraj w Brukseli z aktorskim oburzeniem człowiek, który rok po tym jak uzbrojone bandy komunistycznej władzy organizowały w Radomiu „ścieżki zdrowia” dla robotników, wstąpił w szeregi PZPR.
Należał do tej przestępczej organizacji aż do samego końca, czyli jej rozwiązania. Nigdy przez te wszystkie lata totalitarnego systemu, w którym robił karierę, ten synalek prominentnego dyrektora kombinatu „Siarkopol” i komunistycznej pani prokurator nie wykazał tyle wrażliwości, co wczoraj.
Trwał w szeregach komunistycznej partii, kiedy uzbrojone bandy mordowały górników w kopalni „Wujek”. TW „Jerzy” trzymał wysoko czerwony sztandar, kiedy uzbrojeni bandyci stojący na straży kremlowskich sługusów znad Wisły, do których zapisał się na ochotnika, mordowali księży; Popiełuszkę, Suchowolca, Niedzielaka i Zycha.
Nigdy nie zaprotestował, nie rzucił partyjnej legitymacji gdyż wymagało to odrobiny przyzwoitości, odwagi i rezygnacji z kariery i przywilejów.
Wczorajsze wystąpienie Siwca to dla mnie symboliczna scena dużo mówiąca, czym jest ta cała UE i kto może robić tam karierę.
Całkiem niedawno, bo w kwietni 2009 roku ten sam euro- deputowany Siwiec w towarzystwie Krystyny Łybackiej i hiszpańskiego lewaka, Miguela Angela Martineza wystąpił w Poznaniu w obronie pomnika generała Świerczewskiego „Waltera”. Tego samego, który razem z bolszewicką uzbrojoną bandą w 1920 roku najechał Polskę, a w 1944 roku w Kąkolewnicy masowo podpisywał wyroki śmierci na polskich patriotów, których zwłoki potajemnie zakopywano na Uroczysku Baran koła Radzynia Podlaskiego.
Oto III RP, oto Unia Europejska, oto ich symbol, Marek Siwiec.
kokos26 • niepoprawni.pl
Możliwość komentowania Siwiec, człowiek, który nie skorzystał z okazji by siedzieć cicho została wyłączona