Co ukrywa kancelaria Premiera?
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów utrudniała kontrolę NIK, która badała sposób organizacji lotów najważniejszych osób w państwie – podaje „Rzeczpospolita”.
„Rz” cytuje Jacka Kościelniaka, który w piśmie do szefa KPRM pisał „Brak rzetelnych danych w sposób znaczący utrudnia kontrolę.Do dnia 3 lutego 2011 r. dwukrotnie przekazywano kontrolerom nierzetelnie sporządzone zestawienia, zaś przekazane w dniu 3 lutego 2011 r. po raz trzeci poprawione zestawienie po wstępnej weryfikacji dokonanej przez kontrolerów budzi wątpliwości co do jego rzetelności”.
NIK na żądane dane musiał czekać blisko dwa miesiące a cały spór trwał wiele miesięcy.
Tomasz Arabski szef KPRM uważa, że to NIK złamała zasady kontroli i skierował sprawę do Sejmowej Komisji
ds. Kontroli Państwowej – pisze „Rz”.
„Wygląda to na jakiś paniczny atak na NIK podyktowany strachem przed wyjściem na jaw nieprawidłowości
w Kancelarii Premiera dotyczących przygotowania wizyty polskiej delegacji w Katyniu 10 kwietnia 2010 r.”
– komentuje dla dziennika przewodniczący komisji Arkadiusz Czartoryski (PiS).
Na ten temat polecamy:
„Biała księga” ws. katastrofy smoleńskiej
„Fakt smoleński” jako produkt dezinformacji
Marek Nowicki Rzeczpospolita, niezalezna.pl
Możliwość komentowania Co ukrywa kancelaria Premiera? została wyłączona