Zwycięstwo PiS jest o włos. W PO panika.

Posted in ■ aktualności, ■ wywiady by Maciejewski Kazimierz on 25 sierpnia 2011

Stąd odwołanie się do sądu już na początku kampanii

wPolityce.pl: Jak pani profesor ocenia fakt, że Platforma Obywatelska już na początku kampanii ucieka się do chwytów, które zazwyczaj zdarzały się blisko finału – czyli podawania konkurencji, w tym przypadku Prawa i Sprawiedliwości, do sądu w trybie wyborczym?

Prof. Jadwiga Staniszkis: To świadczy o panice jaka jest w Platformie. Oczywiście, to rwanie przez PiS kartek z broszury „Polska w budowie”, stwierdzenie, że nic się w Polsce nie zmieniło przez ostatnie cztery lata, to chwyt retoryczny. Osobiście bym powiedziała, że w wielu sprawach za rządów PO zmieniło się na gorsze. Wszystko jest rozgrzebane, to prawda, ale nie ma jednej zakończonej sprawy. Buduje się bez większego planu, nie ma analiz jak stworzyć z tego system komunikacji i transportu łączący drogi, koleje, lotniska. Nie ma odpowiedzi na pytanie co jest priorytetem, jakie połączenia. Czy północ-południe? Czy może wschód-zachód. Czy budować autostrady kosztem kolei, co zrobiła Platforma? Mamy chaos.  Brakuje całościowej koncepcji. Buduje się drożej. Nie ma nowej jakości. Całościowo sytuacja komunikacyjna Polski się w ostatnich latach nie zmieniła.

Po drugie przypisywanie sobie wyłącznej zasługi tego rządu za rozpoczęcie tych 100 inwestycji jest absurdalne.

PiS nie mówi zbyt mocnym językiem?

PiS mówi łagodnie. Kampania ma swoje prawa. Metafory, nawet pewne naciąganie, mieści się w arsenale demokratycznym. A to co robi Platforma, powtarzam, świadczy o ich nerwach. Związanych także z tym, że z moich informacji wynika, że w PO, zwłaszcza na linii prezydent-premier, zaczyna się ostre kotłowanie.

Jak pani ocenia listy wyborcze PiS?

Kaczyński chciał jeszcze głębszej wymiany, ale widać, że aparat go powstrzymał. Szkoda, że tych ambitnych i wykształconych 40-latków nie ma więcej. Prezes PiS bywa zbyt sentymentalny, stawiając często na ludzi mu wiernych, ale słabych. Część aparatu tej partii stwarza wrażenie, że gra na przegraną. Szkoda też, że nie doszło do porozumienia z przynajmniej częścią PJN. Tam są wartościowi ludzie, a w tej kampanii przepadną. 

Platformie uda się przestraszyć ludzi PiS-em? Odwołać się w ten sposób do tych mitycznych młodych?

Wiele zależy od tego czy PiS przebije się z prawdą, że to co robi PO o jest polityka antyrozwojowa, że to zadłużanie państwa, całość polityki PO młodych wpycha w czarną dziurę.  Nie daje im szans na rozwój. To sięganie po rezerwę demograficzną na bieżące wydatki…

Media o tym w większości milczą.

Mówię o tym i piszę gdzie mogę. Ale PiS ma sporo narzędzi. Kampania powinna być dużo lepsza.  Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości jest w mojej ocenie o włos. Kluczem jest głębsza wymiana kadr, sięgnięcie po młodych profesjonalistów, a takich na zapleczu tego środowiska jest naprawdę wielu.

wpolityce.pl

Reklama

Możliwość komentowania Zwycięstwo PiS jest o włos. W PO panika. została wyłączona

%d blogerów lubi to: