Wojna w prokuraturze
W „Gazecie Polskiej Codziennie” ujawniamy kolejne fakty w sprawie katastrofy smoleńskiej. Podobnie jak
w tygodniku „Gazeta Polska” podważamy lansowaną przez mainstreamowe media oficjalną wersję zdarzeń.
Dzięki ujawnionym m.in. przez „Codzienną” informacjom dowiedzieliśmy się, że generała Andrzeja Błasika nie było w kokpicie rządowego tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. Podważa to całkowicie tezy rosyjskiego raportu MAK i polskiego rządowego raportu Millera. Choć na ostateczne poznanie prawdy o katastrofie smoleńskiej trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, jedno pozostaje pewne – nie było pijanego generała, który kazał lądować. Nie było nacisków ze strony prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego. Najbardziej pokrzywdzoną przez kłamstwa smoleńskie wydaje się więc być Ewa Błasik – żona zabitego w Smoleńsku dowódcy sił powietrznych. Nie należy się jednak spodziewać przeprosin ze strony tych, którzy obrażali Andrzeja Błasika. Rzecznik rządu Paweł Graś oficjalnie stwierdził, że prawda o przyczynach katastrofy nie ma znaczenia. Bo przecież ofiarom życia się nie przywróci.
„Gazeta Polska Codziennie” zajmuje się też wojną w prokuraturze. Bez wątpienia mamy do czynienia z nagonką na prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Padł on ofiarą wojskowego lobby, które poprzez próbę włączenia prokuratury wojskowej do cywilnej poczuło się zagrożone. W „Codziennej” zajmujemy się też kluczową dla polskiej gospodarki sprawą koncesji na wydobycie gazu łupkowego. W minionym tygodniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała pod zarzutem korupcji kilka osób, w tym urzędników Ministerstwa Środowiska.
Chodzi o przyznawanie koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego. Dzięki łapówkom miały je dostać firmy związane z oligarchą, Ryszardem Krauze.
Wydarzeniem ostatnich dni był też wyrok w sprawie autorów stanu wojennego. Sąd uznał juntę Jaruzelskiego za organizację przestępczą i skazał generała Czesława Kiszczaka. To dobrze. Jednak wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu tylko dla jednej osoby w sytuacji, gdy inni zdrajcy, w tym główny winowajca generał Wojciech Jaruzelski, pozostaną bezkarni, zakrawa na kpinę. Kiszczak, mimo uznania winy, do więzienia nie pójdzie. Za kratki trafi za to Adam Słomka. Były działacz niepodległościowej opozycji, dziś lider Konfederacji Polski Niepodległej – Obóz Patriotyczny. Słomka pójdzie siedzieć za zakłócenie pracy sądu. Była nim próba przypomnienia o ofiarach stanu wojennego. „Codzienna” kontynuuje też tematykę ustawy refundacyjnej i totalnej kompromitacji rządu PO.
W dzienniku możemy też znaleźć informacje na temat kryzysu międzynarodowego w sprawie Iranu. W gospodarce istotną kwestią, zauważoną przez „Codzienną”, była próba osłabienia, a faktycznie – likwidacji Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej (SKOK).
W sporcie tematem ostatnich dni są mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Reprezentacja Polski jest w nich jednym
z faworytów. Za biało-czerwonych trzymamy kciuki.
Przemysław Harczuk • GAZETA POLSKA
Możliwość komentowania Wojna w prokuraturze została wyłączona