Kolejny podatek nas wypłucze ?

Miasta mają nowy sposób na łatanie budżetowych dziur – wprowadzają opłaty za odprowadzanie wody po opadach.

Najwyższe opłaty za odprowadzanie deszczówki zapłacą mieszkańcy domów jednorodzinnych którzy będą się rozliczać samodzielnie. Spółdzielnie mieszkaniowe, by opłacić daninę, podniosą czynsze lokatorom- informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. No cóż, lata doprowadzania kraju do bankructwa powoduje, że nowe daniny muszą być nakładane na poddanych demokratycznie wybranej władzy. Kiedy podatek od ilości słów wypowiadanych na powietrzu?

„Opłaty od ścieków opadowych i roztopowych odprowadzanych do miejskiej kanalizacji deszczowej pojawiły się w Polsce już kilka lat temu, m.in. w Poznaniu, Koszalinie, Bielsku-Białej. Ale inne miasta dopiero teraz, gdy muszą zaciskać pasa, szukają nowych źródeł dochodów. Resort finansów chce, by w tym roku deficyt samorządów nie przekroczył 10 mld zł, wiceminister Ludwik Kotecki szacuje go nawet na 7 mld zł. Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych ocenia, że z tego powodu samorządy będą musiały ograniczyć inwestycje na ponad 5 mld zł.

Dlatego na wprowadzanie nowych obciążeń dla mieszkańców decyduje się coraz więcej miast”- czytamy w dzienniku. „Danina oznacza dodatkowy zastrzyk gotówki dla miejskich budżetów. Poznań w zeszłym roku uzbierał 3 mln zł i ponad 5,3 mln zł w 2010 r., Koszalin z tego tytułu rocznie ma 6,5 mln zł, a Wrocław ma w tym roku zarobić prawie 12 mln zł”- pisze gazeta.

Mark Twain pisał, że na świecie są dwie pewne rzeczy: śmierć i podatki. Władza, jak wiemy, zrobi wiele jak ma nóż na gardle by dobrać się do kasy swoich obywateli. Nie ma co się więc dziwić, że ustala ona coraz bardziej absurdalne podatki by przedłużyć agonię zombie, który został doprowadzony do swojego stanu przez demokratów. Można się spodziewać, że po podatkach od deszczówki, przyjdą daniny od ilości wypowiadanych słów na wietrze czy ilości kroków jakie robimy w miejscach publicznych. Oczywiście podatki te muszą być progresywne by zachować wrażenie, że władza dba o tych „pokrzywdzonych przez los” .

Dziennik Gazeta Prawna, fronda.pl

Reklama