Wiec Solidarności z Węgrami w Gdańsku

Blisko sto osób zgromadziło się w sobotę o godzinie 13.oo w Gdańsku na wiecu solidarności z narodem węgierskim
i premierem Wiktorem Orbanem. W demonstracji, która odbyła się na Długim Targu, przy Fontannie Neptuna
wzięli udział więźniowie polityczni stanu wojennego, działacze pierwszej Solidarności, członkowie Stowarzyszenia Godność, młodzież zrzeszona w ONR i wiele innych osób. Obecni byli m.in. Andrzej i Joanna Gwiazda, Stanisław Fudakowski, Czesław Nowak, Krzysztof Wyszkowski i wiele innych osób, które przed trzydziestu laty miały odwagę walczyć o wolną Polskę, a dziś stają w obronie Węgier przed dyktatem unijnych komisarzy.

Przemówienie do zgromadzonych wygłosił Andrzej Kołakowski i odczytane zostało również oświadczenie Andrzeja Gwiazdy. Do wiecu, który odbywał się pod hasłem „UE łapy precz od Węgier” i podczas którego skandowano
„Wolne Węgry – wolna Polska” przyłączali się też przechodnie. Organizatorzy rozdali 200 ulotek.

Pomimo obecności dziennikarzy TV Gdańsk, którzy nagrali rozmowę z organizatorami demonstracji oraz jej uczestnikami, w lokalnych wiadomościach nie ukazała się żadna wzmianka na ten temat. Wydaje się, że w manipulacji opinią publiczną obecne władze przerosły nawet Edwarda Gierka, który po wydarzeniach grudnia 1970 r. kazał utworzyć lokalne stacje telewizyjne, aby niewygodne dla komunistów wydarzenie pokazywać tylko w regionie gdzie miały one miejsce i nie dopuścić ich do telewizji ogólnopolskiej.

Przysłani z pobliskiego komisariatu funkcjonariusze policji usiłowali ustalić, kto jest organizatorem wiecu.
Od jednej z jego uczestniczek usłyszeli jednak „ Po 11 listopada straciliśmy zaufanie do policji
i nie będziemy panom pokazywać naszych dowodów tożsamości”.

Anna Kołakowska • niepoprawni.pl

Reklama