PO prostu strach !
Co tam przekraczająca już dziś grubo 1 800 000 ilość podpisów Polaków z kraju i zagranicy w obronie istnienia niezależnych mediów, których symbolem stała się TV Trwam. Co tam protesty setek samorządów różnych szczebli, Komitetu Helsińskiego, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, niezliczonych organizacji i wspólnot lokalnych, luminarzy polskiej nauki i kultury, ba! nawet najważniejszego gremium Kościoła w Ojczyźnie Jana Pawła II, Rady Stałej Episkopatu Polski!
Naukowcy, ludzie pióra, artyści, sportowcy, zorganizowani kibice, Polacy wierzący, niewierzący, a także wyznający inną wiarę razem zgodnie wołają: choć jeden program TV MUSI być katolicki! To żadna łaska. To się nam, ludziom wierzącym, należy jak psu zupa według Konstytucji, Karty Praw Człowieka, wszelakich międzynarodowych porozumień, a także zdrowego rozsądku. Ale p. Dworak mówi nie! Nie damy.
Kręci, chachmęci, wyciąga z rękawa jakieś śmieszne dane. Nie interesują go ani wielotysięczne marsze przeciw dyktaturze jedynych słusznie mediów, ani oburzenie narodu tak mocno już artykułowane. W Sejmie trwa od kilku miesięcy batalia, w którą zaangażowały się dziesiątki parlamentarzystów obu Izb, a w której trakcie wykazano pokrętne drogi, którymi chadza sprawiedliwość wyroków KRRiT, która co zrobi krok, to włazi na grabie, ale koncesji Trwam nie daje, i nie da!
Media tzw. głównego nurtu mają zakaz pisania o sprawie. „Swoi” posłowie, a więc przedziwna koalicja PO-PSL-SLD -RP, z której co najmniej połowa deklaruje się jako katolicy, uniemożliwiają przeprowadzenie kontroli procesu koncesyjnego przez NIK.
Jeśli koncesje były wydawane lege artis NIK tylko potwierdziłby ich zasadność. Czemu się więc tak panicznie boi władza i jej dworacy? Czemu się narażają na niesławę? Czy skrywają przed światem i przed swymi rodzinami jakieś mroczne tajemnice, że idą „w zaparte” zmuszeni strachem lub szantażem przez możliwość ich ujawnienia?
Patrząc na zachowanie Dworaka i Lufta i ich sztuczny – niby szyderczy – śmiech w czasie posiedzeń komisji sejmowych, nie sposób nie skojarzyć słów Ezechiela: „to ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach” (Ez 2, 2-5). Kto zlecił im wredne zadanie antypolskiego i antykatolickiego czynu doprowadzenia ludzi do coraz ostrzejszych wystąpień? Przecież delegowano ich do KRRiT z poręki ludzi PO.
Czy to na katolikach przy okazji pewnych już protestów testować się będzie najnowsze antyludzkie środki techniczne, w które rząd Tuska zaopatrzył współczesne ZOMO? A są to bomby słuchowe zwane pięknie „akustyczne środki przymusu bezpośredniego”, które rozrywają bębenki, a nawet mogą spowodować śmierć. Przecież będzie także można strzelać gumowymi kulami do kobiet, nawet tych w ciąży, do dzieci, starców i kalek. Rząd Tuska stworzył odpowiednie ku temu prawo (?).
I temu rządowi należy przypomnieć, że najważniejszą chyba codzienną audycją TV Trwam jest transmisja Apelu Jasnogórskiego z kaplicy Cudownego Obrazu, w której współmodlą się miliony Polaków z całego świata. Przypomnę także słowa Wielkiego Prymasa Tysiąclecia: „ręka trzymająca różaniec nie chwyta za kamień”.
Czy więc p. Tusk chce doprowadzić do rozlewu polskiej krwi? W imię czego? A co na to członkowie PO? Czy im wszystko się zgadza, ten niesłychany atak na Kościół Katolicki i Krzyż Chrystusowy również? Ks. prof. dr. hab. Paweł Bortkiewicz, kierujący Zakładem Katolickiej Nauki Społecznej na poznańskim UAM stwierdził expressis verbis „wiary katolickiej nie da się pogodzić z przynależnością do PO”.
Trzeba więc wybrać, gdzie w trudnej chwili stanę. Gdzie, gdyby żył, stanąłby bł. ks Jerzy, Prymas Tysiąclecia, bł Jan Paweł II. Jego Wielki Następca, Benedykt XVI opowiedział się jasno i precyzyjnie pięknym listem na XX-lecie Radia Maryja i TVTrwam. „Chrystus nie jest porządkowym świata. On jest naszą wolnością” – pisał Reinhold Schneider. Czegóż więc tak bardzo obawiają się członkowie KRRiT i ich mocodawcy?
Zarówno jedni, jak i drudzy muszą jednak pamiętać prastare, biblijne jeszcze, przysłowie „kto sieje wiatr, zbiera burzę” (Oz 8,7), jak również słowa Noblisty o tym, który „skrzywdził człowieka prostego”. I o judaszowym losie krzywdziciela. Dla przypomnienia więc:
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad jego krzywdą wybuchając
Gromadę błaznów wokół siebie mając
nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Jedno jest pewne. Narodził się potężny, oddolny ruch ludzi, którzy walcząc o istnienie telewizji Trwam, walczą także o prawdę i niezależność polskich mediów.
Edmund Zdanowski • prawica.net
Możliwość komentowania PO prostu strach ! została wyłączona