Czy Lepper był straszakiem dla „zdrajców”?

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 21 marca 2012

Słyszałem dzisiaj w radio przerażonego Pawlaka, który ledwo mówi, że jest możliwy kompromis w sprawie ustawy emerytalnej.

Odniosłem wrażenie, że w jego głosie nie ma słów, a są wyłącznie nerwy. Już odważniejszy jest Kłopotek – dzisiaj postanowił udać się do „medialnego obozu zdrajców” i dał wywiad wPolityce.

Że Premier jest ślepy i głuchy.

Może i tak. Ale poza tym Premier nie wygląda na tolerancyjnego dla posłów – syndrom wieku średniego rozgrzewa jego ciało i duszę. „Ja mam być premierem, prezydentem”, mieć wysportowaną sylwetkę i ładną córkę od prowadzenia bloga dla nastolatek, które może nie znają tabliczki mnożenia, ale za to jarają się ciuchami.

Kto ślepy i głuchy, hę?

Zastanawia mnie też Gowin. Igra facet z ogniem, choć z drugiej strony firmuje już drugą kadencję tego zbrodniczego rządu, który się boi dopuścić do ekshumacji ekspertów rodzin smoleńskich. Zachowuje się jak schizofrenik, albo coś go tam trzyma.

Ciekawe co?

W środku lata zginął Andrzej Lepper – na siłę twierdzi się, że samobójstwo. Ale wiadomo, że wiele się tu kupy nie trzyma. Nawet Warszawa (w sumie wielka wieś) mówiła, że to bez sensu. Ludzie z ust do ust powtarzali, w tramwajach omawiali sprawę.

Kogo jeszcze przypadek Andrzeja Leppera skłonił do trzymania jęzora za zębami?

Sawickiego, Borusewicza, Zdrojewskiego, może dawnych opozycjonistów, którzy zgarniają gruby szmal w Europarlamencie? Taki Bogusław Sonik nie wie, co się w kraju dzieje? Może wie, tylko po co mu kłopoty.

W ogóle po co ludziom kłopoty, robią swoje, biorą wypłatę i do domu przemykając chyłkiem trzymając się blisko ściany drepcząc do samochodu. Rzucić okiem czy koła nie mają poodkręcanych śrub (jakby to widać było), spojrzeć w lusterko, etc.

Śp. Andrzej Lepper rozpoczął nowy rozdział polskiej polityki – era posłów z zaszytymi ustami. Żeby jeszcze po swojej śmierci można było liczyć na sprawiedliwy proces i wykrycie morderstwa. Byłoby po co ryzykować. Ale głupio mieć na wpisane w nekrolog „samobójca”.

Oczekujmy przyjęcia coraz odważniejszych ustaw.

Michał Leśniewski – TU154.EU • salon24.pl

Reklama

Możliwość komentowania Czy Lepper był straszakiem dla „zdrajców”? została wyłączona

%d blogerów lubi to: