Głupota jak tsunami

Po wielu reformach szkolnictwa poziom umysłowy współczesnego pokolenia Polaków jest żenująco niski.

Braki w podstawowej wiedzy sa przerażające. Przerażenie bierze się stąd, że to pokolenie już ma aspiracje do władzy i przewodzenia narodowi.

W szczególności mam na myśli tzw. „narodowców”. Zachęcony przez JKM wszedłem na stronę narodowców gdzie miało być „do śmiechu”. Po przeczytania niebotycznych bredni wcale nie jest mi do śmiechu, bo w przeciwieństwie do JKM, który zabawia się intelektualnie na gruncie czystej logiki i sprzeczności, widzę możliwe konsekwencje tego rozpanoszenia się kompletnego dyletanctwa ekonomicznego.

Byłoby to śmieszne, gdyby takie bzdury plótł student na egzaminie. Ale to już nie są studenci.
To są działacze polityczni z ambicjami na przejęcie władzy w Polsce.

Czarna rozpacz ogarnia człowieka na myśl, że tacy ludzi mogliby się ząjąć „gospodarka narodową”. To dopiero byłby dramat cywilizacyjny.

Do nich nie docierają najprostsze pojęcia ekonomiczne.
To nawet nie dyletanci. To banda idiotów ekonomicznych.

Walka z takim poziomem zidiocenia przypomina walkę z wiatrakami, z tsunami lub z trąbą powietrzną.

Co z tego, że na rynku jest pełno książek napisanych nawet przez laureatów Nagrody Nobla z ekonomii, gdzie jezykiem dostepnym dla przeciętnego człowieka są wyjaśnione podstawowe pojęcia i funkcjonowanie rynku.

Ogół ludzi czerpie wiedzę z jakichs poglądów szamańskich, które ciągle opierają się na truciźnie umysłowej komunizmu.

I co na to można poradzić?

Mar.Jan • prawica.net
Z wykształcenia inżynier mechanik precyzyjny, z zawodu: jednoosobowy przedsiębiorca informatyk, który wybrał bycie przedsiębiorcą, aby nie oddawac ZUSowi 47% swojej pensji i bardzo sobie to dzisiaj chwali. Zwolennik wolnego rynku oraz państwa niezajmującego się poprawianiem gospodarki tylko infrastrukturą, bezpieczeństwem i sprawiedliwością.

rys. Andrzej Krauze

Reklama