Grzegorz Braun mówi o ZDRADZIE!
Za ZDRADĘ karano kiedyś karą śmierci.
Gdy państwo jest silne wystarczy więzienie, gdy jednak zostaje osaczone i grozi unicestwienie, a w tym kierunku zmierzają rządy UBekistanu, ZDRADA musi zostać ostro napiętnowana i zagrożona najwyższym wymiarem kary. Polska JEST zagrożona bo ZDRADY dopuścili się rządzący i wspierający ich dziennikarze – taki sens ma wypowiedź reżysera.
„Braun nie nawołuje do samosądów ale do sądów. To co w tej chwili mamy zamiast sądów to atrapa – narzędzie opresji władzy reżimu III RP. Państwo, które nie grozi karą mordercom i zdrajcom stanu, nawet tej zdrady nie pozwala nazwać – takie państwo nie może się ostać, jego byt jest zagrożony. Od co najmniej dwóch lat polskie władze wspierane przez mainstreamowe media promują obcą rację stanu w dziedzinie polityki, gospodarki, a także bezpieczeństwa państwa manipulując opinią publiczną w najważniejszej dla polskiej racji stanu sprawie, czyli w wyjaśnieniu przyczyn i okoliczności śmierci polskiego prezydenta na terenie Rosji.” – trafnie zauważa Ewa Stankiewicz*.
Mówi o tym wprost sam reżyser:** „Moja wypowiedź została wyrwana z kontekstu.” Jak wyjaśnia, w swojej wypowiedzi nawoływał w istocie „do aktu praworządności, bo organy prawa nie ścigają działań osób, które pod przykrywką dziennikarstwa prowadzą działania wymierzone w polską niepodległość” (…) „Przestępstwo zdrady stanu powinno być karane karą główną”.
Niestety pojawiły się głosy, także w środowiskach niezwiązanych z UBekistanem***, wpisujące się w erystykę mendiów polegającą na wyeksponowaniu z inkryminowanej wypowiedzi jedynie figury retorycznej, bo dokładnie tym są słowa o dziesiątkowaniu dziennikarzy GW i TVN, z pominięciem przekazu zasadniczego. Grzegorz Braun już po rozpętaniu w mendiach histerii powtórzył to co mówił uznając, że w świecie „zaprzyjaźnionych mediów” tylko w ten sposób może dotrzeć szerzej ze swoim przekazem o ZDRADZIE, o realnym zagrożeniu istnienia państwa. Wypowiedź Brauna, podobnie jak samospalenie**** ma wstrząsnąć opinią publiczną, zwrócić uwagę na coś niesłychanie ważnego z czym nie da się w inny sposób dotrzeć do ogółu. W państwach totalitarnych bywa jedynym środkiem.
Janko Walski • naszeblogi.pl
* Ewa Stankiewicz, Braun nie nawołuje do samosądów ale do sądów.
** Grzegorz-Braun, Moje słowa wyrwane z kontekstu
*** Np. Tomasz Sakiewicz, Pomocnicy prowokacji
**** Prof. Jan Żaryn, Samospalenie Ryszarda Siwca
Bronisław Wildstein, Świadomy protest polityczny
Możliwość komentowania Grzegorz Braun mówi o ZDRADZIE! została wyłączona