Rozmowa chłopa z babą o WOŚP
– Oglądała ja stary w telewizorze tą wielką orkiestrę…
– Orkiestrę tego Owsika ty oglądała ?
– Nic innego w telewizorze w niedzielę nie nadawali, to oglądała.
– A w kościele chociaż na mszy w niedzielę, ty była ?
– Była, była… Ale przed kościołem stali sami wolątariusze z puszkami od tej orkiestry…
– I co, zamiast na tacę, ty do puszki dała?
– Nie dała, nie dała – bo ja się ciebie stary sie posłuchała, jakżeś mi powiedział, że są to przebrani sanitariusze, co staruszków będą usypiać…
– No i dobrze zrobiła, bo byś się musiała z tego proboszczowi spowiadać…
– Ale powiedz ty mi stary, jakżeś taki mądry – dlaczego ta wielka orkiestra Owsika nazywa się WOŚP ?
– Ale stara ty durna ! Po cmentarzach chodzisz, wiesz kto umarł, groby oglądasz i nie wiesz, że ta wielka orkiestra jest świętej pamięci ?
– Jak to, świętej pamięci, stary ?
– Bo jak się pisze WOŚP, to znaczy że ta Wielka Orkiestra Świętej Pamięci jest, durna babo !
– No może ty masz rację stary, bo po mszy ja na cmentarzu była i wolątariusze tam też byli….Ale w tefałenie potem widziała, że ta wielka orkiestra świętej pamięci jeszcze gra i to na cały regulator i to aż do północy !
– Oj, durna babo ! Gdybyś ty za młodości literaturę czytała, to by teraz wiedziała, że już dawni poeci przewidzieli wampirów, co zatańczą, gdy im tylko zagrają !
– A gdzie to opisali, stary ?
– Gdzie, gdzie ? To na weselu ty nie tańczyła, jak orkiestra zagrała ten kawałek: „Umarł Maciek, umarł, już leży na desce…gdyby mu zagrali, podskoczyłby jeszcze” ?
– A no tańczyła…
– Tak i oni tańcowali na tej Wielkiej Orkiestrze Świętej Pamięci do samej północy, durna babo ! Co, może nie mam racji ?
– Ano tańcowali stary, aż się kurzyło !
– No widzisz, stara… To był coroczny bal wampirów, co by nigdy nie podskoczyli, gdyby nie ta orkiestra Owsika….
– To powiedz mi jeszcze stary, komu świętej pamięci ta orkiestra grała ?
– Jak to komu ? Ona grała świętej pamięci służbie zdrowia, babo !
–
A ten Maciek, co umarł na desce ale jeszcze poskoczy, jak mu ta orkiestra Owsika zagra ?
– To ten minister, co zapadł się pod ziemię, ale teraz na chwilę podskoczy, jak dostanie kasę z puszek od sanitariuszy !
– To teraz ja, stary wszystko rozumiem ! Aleś ty stary mądry jest !
– Mądry, nie mądry, ale wykształcony jestem !
– Jakże ty taki wykształcony, jak ty tylko zasadniczą szkołe skończył !
– Ale ja ją durna babo przez 10 lat kończył, czyli nawet dłużej jak niejeden mędrzec europejski !
– To ty stary, mógłbyś być nawet prezydentem, jak takiś mądry !!!
– Mógł by ja i prezydentem być, gdybym się na agenta zapisał… Ale się nie zapisał, to i prezydentem nie został…
– Jakim agentem, stary ?
– Co ci będę babo tłumaczyć ? I tak nic z tego nie zrozumiesz….
Kapitan Nemo • niepoprawni.pl
Możliwość komentowania Rozmowa chłopa z babą o WOŚP została wyłączona