Przyczyny braku siły Narodu

… Wycięcie drugiej linii działaczy terenowych (do tego był potrzebny stan wojenny) przecięło komunikację między przywódcami „Solidarności”, których większość esbecja kontrolowała, a resztą społeczeństwa. …

( ) Maria Lipińska:

Zastanawiałam się dość długo nad odpowiedzią na tę ankietę, która, jak rozumiem, zainicjować powinna szerszą dyskusję nad przyczynami naszej słabości, a w konsekwencji próbami jej zaradzenia.

Ponieważ ma to być jeden tylko ale najistotniejszy powód, oto i on:

Zanik aktywności obywatelskiej w wyniku wycięcia prawie w pień tzw. drugiej linii działaczy wielkiego zrywu niepodległościowego jakim była I. i jedyna „Solidarność”.

Na jednym ze spotkań w obronie wolności słowa mówiłam o tym nawiązując do filmu „Człowiek z żelaza” i słów majora SB granego przez Andrzeja Seweryna „…nas interesuje druga linia”. Chodziło o działaczy „Solidarności” w czasie strajku w stoczni w sierpniu 1980 roku.

Wycięcie drugiej linii działaczy terenowych (do tego był potrzebny stan wojenny) przecięło komunikację między przywódcami „Solidarności”, których większość esbecja kontrolowała, a resztą społeczeństwa – nie lubię i nie używam słowa „doły” w żadnym kontekście.

Odtworzenie tej społecznej aktywności nie było możliwe, a głównie już niepożądane i ze wszech miar niewskazane po zawarciu brudnej ugody komunistów z wierchuszką podmienionej „Solidarności” „pod okrągłym stołem” zważywszy na ilość wypitej tam wspólnie wódy.

Dopowiem także, że odbudowanie tej obywatelskiej aktywności, aby nie zostało zmanipulowane, zneutralizowane – powinno się odbywać spontanicznie, poziomo , bez podporządkowania żadnym strukturom pionowym, ponieważ jest to prosta droga do zlikwidowania wszelkiej inicjatywy obywatelskiej zwłaszcza w terenie.

Marzeniem wszystkich totalniaków jest wpuszczenie wszelkiej inicjatywy w jedną rurkę, założenia na tej rurce kurka, a przy kurku to już wicie, rozumicie postawi się odpowiedzialnego towarzysza… o, przepraszam naszego członka.

Mam 63 lata wypowiadam się więc na podstawie doświadczeń mojego pokolenia, nie wiem co myśli, czuje pokolenie średnie i młode czy i jak ma zamiar się organizować.

Z czterech celów jakie przed Polakami postawił Ojciec Rydzyk 29 września tego roku przed kościołem św. Aleksandra: informacja, formacja, organizacja, akcja; nie mamy kłopotu z 1 i 4, zwłaszcza akcje wychodzą nam nienajgorzej.” Alleluja i do przodu!” jak najbardziej jest zakorzenione w naszym duchu.

Formacją, która uczyła poczucia obowiązku, odpowiedzialności sprawnego organizowania się do wspólnych działań było polskie harcerstwo, ale to już rozważania, które być może podejmą inni.

Maria Lipińska
[Forum » Jaka jest największa bolączka polskiej demokracji?]

10milionow.pl, wilre • niepoprawni.pl

Reklama