My, Król Polski, Bronisław Głupawy
… chciał również uchodzić za hrabiego, ale szybko został zdemaskowany.
„…ci, którzy zachęcali Kancelarię Prezydenta i NAS” powiedział do przedstawicieli kultury panoszący się coraz bardziej figurant spod żyrandola. Szkoda tylko, że nie podał nam, gdzie są te Inflanty, którymi włada. Bo przecież w pałacu znalazł się nie dzięki swoim zasługom, lecz nachalnej platformerskiej propagandzie.
Próbował się nawet podpiąć pod rodzinę pana generała Bora Komorowskiego. Chciał również uchodzić za hrabiego. Ale szybko został zdemaskowany. Teraz wzrósł mu apetyt i mówi o sobie jak o udzielnym królu. Lecz przez wciąż popełniane błędy bardziej kreuje się na niezgrabnego nieuka.
Niestety, jak przystało na odnogę od PO oderwaną, czuje się coraz pewniej i zachowuje coraz zuchwalej. Pewnie zapomniał, że w Biblii Świętej napisano, że pycha chodzi przed upadkiem. A może w ogóle nie czytał Biblii, gdyż taki z niego katolik, jak historyk.
mjg53 • salon24.pl
fot. wrzuta.pl
Możliwość komentowania My, Król Polski, Bronisław Głupawy została wyłączona