Szczury uciekające z tonącego okrętu? ☚

Opozycja nie ma złudzeń co do przyczyn sondowania przez Tuska możliwości objęcia stanowiska w Brukseli 

Eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz uważa, że możliwe jest objęcie przez premiera Donalda Tuska funkcji szefa Komisji Europejskiej lub Rady Europejskiej. Zastrzegł jednak, że premier „na razie tego nie rozważa”. PiS mówi z kolei o próbie „ucieczki Tuska do Brukseli”.

Protasiewicz przekonywał w Radiu ZET, że „Europa bardzo by sobie życzyła, by Donald Tusk był przewodniczącym Komisji (Europejskiej) albo Rady (Europejskiej) i to jest możliwe”. Później doprecyzował, że życzyliby sobie tego chadecy, czyli największa frakcja w PE.

Pan premier tego na razie nie rozważa

– zastrzegł Protasiewicz.

Rzecznik PiS Adam Hofman ocenił z kolei, że jest to zapowiedź „ucieczki Tuska do Brukseli”. Jak mówił, Donald Tusk „rozwalił w Polsce gospodarkę, rozwalił totalnie państwo, które jest w chaosie, a teraz mamy go wyeksportować jako taki obciach i symbol Polski do Brukseli na komisarza”.

Ucieczka od odpowiedzialności się Donaldowi Tuskowi nie uda

– oświadczył polityk PiS.

Eurodeputowany Marek Siwiec (Europa Plus), odnosząc się do informacji, że Tusk ma szansę na objęcie funkcji szefa KE, powiedział, że byłby szczęśliwy jako Polak, gdyby był na to cień szansy. Ocenił jednak, że tak się nie stanie.

Grono osób, które myśli o tym, że zajmie to stanowisko, bywa w Brukseli, jest zainteresowane sprawami europejskimi, premier tego nie robi, to znaczy, że nie jest tym zainteresowany

– ocenił.

Szef chadeków w PE Joseph Daul poinformował w ubiegłym tygodniu, że premier Donald Tusk jest jednym z potencjalnych kandydatów na przyszłego przewodniczącego Komisji Europejskiej. Chadecy zapewne znów obsadzą stanowisko szefa KE, jeśli wygrają eurowybory w 2014 roku.

PAP, wpolityce.pl
Radek Pietruszka / PAP

Reklama