Tusk pokieruje strajkiem ☚ polecam

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 24 Maj 2013

W chwili, kiedy  okrągli stolarze kłócą się o wydarzenia z przeszłości – kto kierował strajkiem w 1980 roku, Donald Tusk szykuje się do „kierowania” strajkiem na jesieni tego roku.

Tusk - Nocna Zmiana

Wybitny targowiczanin znany z nierobienia polityki („nie róbmy polityki”) ma również zamiar dodać kilka żywszych impulsów do ulicznych demonstracji, a więc być ich realnym współsprawcą.

W przedstawieniu pod tytułem „Obalenie Tuska” przy gwarantowanej frekwencji zagrają doświadczeni i obyci z publicznością, znani i nieznani aktorzy polskiej sceny politycznej.

Obawy, jak wypadną w nowych kreacjach, są nieuzasadnione, w ostatnich etiudach aktorskich poradzili sobie bowiem znakomicie, vide Bronisław Komorowski, który idąc od wielu lat w kierunku przeciwnym niż Marsz Niepodległości, stanął 11 listopada 2012 r. na czele… „marszu niepodległości”

Nie wiadomo do końca, jaka rola przypadnie Lechowi Wałęsie, który jakiś czas temu dał do zrozumienia, że tym razem dla odmiany chętnie zagrałby stróża sytemu bijącego pałką awanturników.

Część publiczności z tzw. obozu patriotycznego spacyfikowana w „strefie wolnego słowa” i zdegradowana do roli „politycznego kibica” będzie biernie oglądać przedstawienie w nieprzyjemnym i kąśliwym dla Tuska, lecz bezpiecznym dla ogółu targowicy buforze.

Propaganda od wielu lat skutecznie radzi sobie z częścią pisowskiej publiczności, która obserwując sondażowe słupki, pokornie nie opuszcza numerowanych miejsc i nie miesza się z – o zgrozo (!) – narodowymi katolikami.Ponadto o ogłupieniu połowy zwolenników PiSu świadczy fakt zaufania, którym obdarzają „Bula – Razwiedkę”./sondaż popularności/

Komentarz poważny:

Sprawujący zewnętrzne znamiona władzy, najwyższy rangą urzędnik III RP Donald Tusk herbu Tombak rozpoczął jakiś czas temu żmudny proces emancypacji. Awans urzędnika państwa kolonialnego w strukturach metropolii nie jest łatwy, ale możliwy, dlatego nasz „bohater” od pewnego czasu być może nie samozwańczo, ale na próbę pełni rolę stręczyciela. Jak wiadomo stręczyciel to nie to samo, co wulgarny alfons ukryty za szyldem urzędu i odpowiednich służb. Stręczyć ponad 30 milionów ludzi w środku Europy do dalszej „integracji” /czytaj: samounicestwienia/ to nie byle co. Po zaplanowanym upadku (obaleniu) rządu jego urzędnicy przejdą na zasłużoną emeryturę, a ich miejsce zajmie następna zmiana.

Występujący od ponad 20 lat na polskiej scenie Tusk doznał w 2010 roku niebywałego zaszczytu zagrania w sztuce o mieszanej obsadzie przygotowanej przez prawdziwych mistrzów tego gatunku.
Dowolność w pojawianiu się i znikaniu na scenie oraz zwodnicza swoboda w wygłaszanych autorskich monologach naszego bohatera nie wpływa jednak na zasadniczy bieg wydarzeń rozpisanych zawsze na jeden, dwa akty do przodu.

Sztuka ta grana na żywo i retransmitowana przez media z lekkim opóźnieniem budzi duże emocje. Część przedstawianych wydarzeń dzieje się… naprawdę. Katastrofy są realne i nawet w kulisach zdarzają się wypadki tajemniczych samobójstw.

Recenzja politycznej gry, odczytanie jej treści, sensu oraz ocena w aspekcie moralnym nie jest łatwą rzeczą nawet dla posiadającej wyższe wykształcenie publiczności. Z tego powodu bieżąca interpretacja pojawia się codziennie, a czasem w celu antycypacji prawidłowych nastrojów podawana jest przed kolejnymi, zawierającymi prawdziwą śmierć aktami sztuki.

C.S. Lewis napisał w Listach starego diabła do młodego:
„Największe zło nie jest obecnie dokonywane w tych ponurych norach zbrodni, które lubił przedstawiać Dickens. Nie jest nawet dokonywane w obozach koncentracyjnych czy obozach pracy.

W nich widoczny jest jedynie końcowy rezultat. Jego poczęcie i zarządzanie nim (wprawianie w ruch, wzmacnianie, prowadzenie i zajmowanie się detalami) następuje w czystych, wyłożonych dywanami, ogrzewanych i dobrze oświetlonych gabinetach, przez spokojnych ludzi w białych kołnierzykach, z dobrze przyciętymi paznokciami i gładko ogolonymi policzkami, którzy nie potrzebują podnosić głosu”…

Patrząc z perspektywy minionych 24 lat, można postawić tezę, że gdyby Awangarda Niepodległościowa przed 1918 rokiem miała mentalność dzisiejszych opozycjonistów wtłoczonych po 1989 roku w komunistyczny bufor, to Polski do dziś nie byłoby na mapie.

PS. Nie znam oczywiście zakończenia tej farsy, dlatego nie wykluczam,że w połowie aktu  wzorem lat poprzednich Tusk zostanie zastąpiony przez innego aktora z tej samej lub podobnej trupy.

CzarnaLimuzyna • naszeblogi.pl
fot. arch./internet

Reklama

Możliwość komentowania Tusk pokieruje strajkiem ☚ polecam została wyłączona

%d blogerów lubi to: