■■ Amerykanie uderzą w Rosję ropą
Amerykanie idą na wojnę z OPEC o rynek ropy naftowej.
Spadające ceny i obfitość tego surowca w USA skłoniły amerykański Departament Handlu do częściowego zniesienia zakazu eksportu ropy. Wkrótce USA staną się więc największym eksporterem tego surowca. Ucierpi na tym wiele krajów OPEC, w tym Rosja.
Decyzja amerykańskiego Departamentu Handlu o częściowym zniesieniu zakazu eksportu ropy naftowej jest zapowiedzią wojny cenowej, jaka czeka światowy rynek tego surowca. Zwiększony eksport sprawi, że niskie ceny ropy jeszcze długo mogą się utrzymać. Od 40 lat amerykańskie prawo zabraniało sprzedaży ropy na zagranicznych rynkach. Zakaz eksportu został wprowadzony w 1975 r., w samym środku kryzysu naftowego, po tym jak kraje OPEC nałożyły embargo na sprzedaż ropy Stanom Zjednoczonym. Przez wiele lat USA były uzależnione od importu ropy, więc zakazem eksportu zatrzymywały w kraju wydobywany u siebie surowiec.
Jednak ostatnio sytuacja się zmieniła. Obfitość ropy na rynku amerykańskim dzięki wydobywaniu jej z łupków sprawiła, że kraj ten pod względem produkcji wyprzedził już Arabię Saudyjską – dotychczasowego największego producenta tego surowca na świecie. Lobby naftowe w USA naciska na swój rząd, aby wprowadzić na rynki światowe ogromne zapasy amerykańskiego surowca.
Ograniczać wydobycia nie zamierza też OPEC, ale nie ma wśród krajów w nim zrzeszonych jednomyślności. Część z nich, w tym Algieria i Rosja, których budżety zależą od dochodów z ropy, chciałaby ograniczyć produkcję, by powstrzymać spadające ceny surowca. Inne, w tym Arabia Saudyjska, nie zamierzają tego robić, wręcz przeciwnie – zwiększoną podażą ropy konwencjonalnej chcą podciąć skrzydła wyłaniającemu się nowemu potężnemu eksporterowi ropy z łupków.
Produkcja ropy z łupków jest droższa od tej z Kataru czy Arabii Saudyjskiej. Im więc ceny na światowych rynkach będą niższe, tym szybciej spadać będzie Amerykanom opłacalność wydobycia – panuje przekonanie w krajach OPEC.
USA podjęło to wyzwanie. Jak donosi brytyjski dziennik „Daily Telegraph”, decyzja o częściowym zniesieniu zakazu eksportu może złamać monopol na eksport ropy krajów zrzeszonych w OPEC. Eksperci szacują, że już wkrótce Amerykanie mogą podjąć decyzję o całkowitym zniesieniu zakazu eksportu. W połowie 2015 r. eksport z USA może sięgnąć nawet 0,5 mln baryłek dziennie, a więc 2,5 raza więcej niż obecnie. Na razie zgodę na sprzedaż ropy poza USA otrzymało kilka firm. Nie ujawniono, ile jest ich dokładnie.
Przeciwko zniesieniu zakazu eksportu protestują obrońcy środowiska, którzy twierdzą, że zwiększone wydobycie oznacza większe niebezpieczeństwo wycieków i zanieczyszczeń wody, ale prowadzi także do jeszcze większego uzależnienia USA od ropy. Zwolennicy uważają natomiast, że spowoduje to stabilność cen na światowych rynkach, stworzy nowe miejsca pracy i przyniesie całemu krajowi dodatkowe dochody.
Realnym scenariuszem jest utrzymywanie się przez dłuższy czas cen w granicach 40–50 dol. za baryłkę. Stawką jest także nowy układ sił w świecie. Amerykanie mogą nie być już zainteresowani obecnością wojskową na Bliskim Wschodzie. Wojny cenowej nie wytrzyma także Rosja. Już dzisiaj pogrążyła się w kryzysie.
Dorota Skrobisz • Gazeta Polska Codziennie
niezalezna.pl, fot. Elvis Santana/SXC
Możliwość komentowania ■■ Amerykanie uderzą w Rosję ropą została wyłączona