■■ Dlaczegoś głupi? Boś biedny. Dlaczegoś biedny? Boś głupi. ■■
Siedziałam w komisji; wydawałam karty, obserwowałam wyborców.
Niebogaci, przychodzili falami – w rytm nabożeństw w pobliskim kościele.
A więc – pobożni katolicy.
Całymi rodzinami, z wózkami w których spały smacznie niemowlaki.
Większym dzieciom pozwalano wrzucić kartę do urny.
Takie „przysposobienie demokratyczne”.
Ludzie starsi, czasem o kulach; niektórzy o wyglądzie ekscentrycznym, paru „zawianych”, wieczorem małżeństwa „prosto z działki”, narzeczeni, było też kilku napastliwych.
Żartowali z długopisów, pytali o frekwencję.
Czy rodzina już głosowała podglądali.
Ogólnie – mili, poczciwi ludzie.
Najwiecej głosów zyskał urzędujący prezydent.
Nie czytali Sumlińskiego…
może nie mają dostępu do internetu…
ale widać, że im się nie przelewa.
Czy zastanowili się, kto ich okrada?
Skąd się bierze mizeria, ucieczka młodych? Strach o jutro?
Może wolą swoją stabilną biedę od nieznanego?
markowa • niepoprawni.pl
fot. facebook
Możliwość komentowania ■■ Dlaczegoś głupi? Boś biedny. Dlaczegoś biedny? Boś głupi. ■■ została wyłączona