■■ Czy oni mają Polaków za idiotów?
Strasznie się ten nasz pookrągłostołowy establishment rozzuchwalił, manifestując swoją pogardę dla narodu, bo ten wybrał złą partię…
Strasznie się ten nasz pookrągłostołowy establishment rozzuchwalił, manifestując swoją pogardę dla narodu, bo naród wybrał niewłaściwą partię do rządzenia państwem. Czyli naród się pomylił, bo jest zbiorowiskiem idiotów.
Tak się „Gazeta Wyborcza”, „Newsweek Polska” i telewizje starały wychować społeczeństwo na poprawne politycznie stado baranów, a tu masz babo placek, społeczeństwo poszło na wagary i na dodatek chce nowej, polskiej Rzeczypospolitej, dając temu wyraz w słupkach poparcia dla PiS – u i na internetowych forach. A tak się wszystko dobrze zapowiadało. Plan zawładnięcia narodem był prosty i dlatego skuteczny. Zatkać gęby obywatelom spragnionym kapitalistycznego dobrobytu towarami uważanymi w PRL – za luksusowe, wyprzedając za grosz narodowe dobra otworzyć szeroko bramy dla kapitału zagranicznego, dla supermarketów i montowni produktów przemysłowych made in Germany, made in France itd. Ludzie poczuli się jak prawdziwi zagranicznicy i nie zauważyli, że są tanim towarem na zagranicznym rynku. Wiadomo, idioci, w odróżnieniu od rządzących nimi „Europejczyków”, co to im słoma z butów wyłazi, z tych markowych, a jakże.
I tak przez 25 lat, aż do teraz, głupi naród polski delektował się pozorami dobrobytu i demokracji, aż przyszło nowe pokolenie korzystające z nowych technologii, obyte w świecie, dla którego słowo „Europejczyk” już nie brzmi tak dumnie, jak dla Geremka i Tuska, bo wie, że wpychając je w pseudo europejskość, wyrzuca się młode pokolenie na margines godnego życia i odbiera narodową tożsamość, to znaczy polskość. Mimo wysiłków mainstreamu nie udało się wywłaszczyć narodu z jego tradycji, historii i kultury, a przede wszystkim z wiary w Boga. No, idioci, po prostu hołota – myśli sobie lewacki filozof Hartman, ten od pochwały kazirodztwa, a „nowoczesny” polityk Petru żąda od Europy ukarania większości parlamentarnej za to, że jest większością. I broni demokracji spod znaku kamieni kupy. Byłe elity polityczne bronią chaosu w gospodarce i w systemie prawnym, w kulturze i w obyczajowości, relatywizmu moralnego, według którego prawda nie istnieje, to jest prawdą co służy elitom III RP.
Na tle tej ideologii niezawisłe sądy są zawisłe od polityków i od mamony, jak w przypadku lewackiej świętości: Trybunału Konstytucyjnego, zaś gospodarka jest zależna od korupcji i złodziejstwa. Taką mieliśmy i jeszcze mamy demokrację, jest ona dobra dla cwaniaków, bo w chaosie najłatwiej jest rządzić, napuszczając media na prawdziwe elity narodu, licząc na to, że Polacy są idiotami, niezdolnymi do oceny sytuacji swojej i sytuacji państwa. I nie widzą co się dzieje w Europie, że owa świetlana wspólnota trzeszczy w szwach pod naporem muzułmańskiego najazdu na kontynent.
Polacy nie są idiotami, w przeciwieństwie do nich idiotami są „obrońcy demokracji” przed PiS -em i Jarosławem Kaczyńskim. Zmanipulowani przez niemiecką propagandę uplasowali się w czołówce pożytecznych idiotów brukselskiego lobby politycznego. Ale władzę już utracili, więc z tej rozpaczy chcą postawić prezydenta Dudę przed Trybunałem Stanu, a jakiś pożyteczny aktywista SLD, Dariusz Joński domaga się ogłoszenia referendum w sprawie pozbawienia władzy rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Ludzie mają dość tych bredni. Internauta podpisujący się „mora” na springerowskim Onecie charakteryzuje stan państwa polskiego następująco: „Mamy niepodległość zewnętrzną i okupację wewnętrzną. Kim jest ten okupant wewnętrzny. Głównie to zakamuflowani specjaliści od prawa wszelkiego, prokuratorzy i sędziowie. Wszyscy z rodowodu komunistycznego, wylęgarnią są nie zdekomunizowane uniwersytety i inne uczelnie.(…) Myślą, że samodzielnie myśleć Demos nie umie…Nie ma co histeryzować, bo nie ma wyboru, na PO nikt normalny nie zagłosuje”.
Oczywiście nie brak hejtów opłacanych przez broniącą kamieni kupę mafię polityczno – medialną. Ci hejterzy, to dopiero są idioci! Nie są w stanie nic wymyślić poza obelgami pod adresem prezydenta, prezesa PiS i premier Szydło. Powtarzają w kółko te same epitety, zupełnie jak ich pracodawcy. Robią to bo im za to płacą ale jakoś bez przekonania.
Publikuje w tygodniku „wSieci”. Urodzona w Wilnie. Dziennikarka, publicystka. Po 13 grudnia 1981 nie przeszła tak zwanej weryfikacji i wyemigrowała do Niemiec. W latach 90. była korespondentką „Rzeczpospolitej” w Bonn. Teraz mieszka w Polsce, zajmuje się polityką zagraniczną Polski, stosunkami polsko-niemieckimi i Unią Europejską. Inicjatorka nagród „Złotej Ryby” im. śp. Macieja Rybińskiego dla młodych felietonistów.
rys. Andrzej Krauze
Możliwość komentowania ■■ Czy oni mają Polaków za idiotów? została wyłączona