■■ Nasi starsi bracia z „Gazety Polskiej” atakują „Warszawską Gazetę”
A WIĘC WOJNA!
Długo wstrzymywałem się, nie reagując na zaczepki środowiska „Gazety Polskiej”. Odbierałem to jako typowe zachowanie na rynku prasowym w stosunku do nowego, konkurencyjnego pisma. Kiedy docierały do mnie hasła typu: zajeb… „Warszawską Gazetę”, myślałem, że to dobry sygnał, oznacza, że nas czytają…
Jednak ostatni atak „Gazety Polskiej” na „Warszawską Gazetę” i nazwanie nas antysemicką i prorosyjską gazetą, używającą knajackiego języka, jest już po prostu chamską zagrywką.
Być może jest on specyficznym dowodem uznania dla nas ze strony „Gazety Polskiej” z okazji osiągnięcia przez „Warszawską Gazetę” nakładu w wysokości 100 tys.? Na taki kłamliwy atak nie możemy jednak pozostać obojętni.
Szanowni Czytelnicy „Warszawskiej Gazety”!
Państwa ocenie pozostawiamy obraźliwe słowa napisane o nas na łamach „Gazety Polskiej” Tomasza Sakiewicza, określającej naszą gazetę mianem posługującej się knajackim językiem i prezentującej antysemickie treści (niektóre artykuły z „WG” ukazują się również na portalu „Gazety Finansowej”). […]. Jak dalej czytamy: By się o tym przekonać, wystarczy przejrzeć kilka numerów „WG”. „Bolszewickie dyplomowane chamy”, „Żydzi znów chcą kasy od Polski”, „Po nazwisku i po pysku” – to kilka tytułów, zaś w tekście „Kto źle życzy Polsce” czytamy z kolei: „Żydokomuna stanowi większe zagrożenie dla Polski niż rakiety Putina”. Z treści prezentowanych przez „WG” można wysnuć wniosek, że szermując patriotycznymi hasłami, jest ona nie tylko antysemicka i antyukraińska, lecz jednocześnie prorosyjska.
Jak zawodowo manipiuluje Kania
Czołowa dziennikarka „Gazety Polskiej” Dorota Kania posłużyła się kłamliwą insynuacją, aby umieścić moje nazwisko w niekorzystnym towarzystwie: Z akt rejestrowych znajdujących się w KRS wynika, że w połowie lat 90. firma Piotra Bachurskiego – Bachurski International Realty Sp. z o.o. – miała udziały w spółce w IC Detal, a następnie w Inter-Commerce for Shops. Większościowymi udziałowcami w spółkach byli Rudolf Skowroński (od 10 lat poszukiwany międzynarodowym listem gończym) oraz płk Aleksander Makowski, były funkcjonariusz SB, pracujący w I Departamencie MSW PRL.
Brzmi sensacyjnie? Tak, moja (obecnie niedziałająca) spółka Bachurski’s International Realty miała w 1995 r. dwa udziały o wartości 100 zł w spółce IC Detal. Dwa na… pół miliona udziałów, z których składał się kapitał zakładowy spółki IC Detal. To już brzmi mniej sensacyjnie.
Dlaczego moja spółka miał dwa udziały w tak podejrzanej dla Kani spółce IC Detal? Kania wie, ale o tym już nie pisze.
Otóż owa spółka była w połowie lat 90. zarządcą kamienicy przy ul. Marszałkowskiej róg Wilczej w Warszawie, i to od niej moja firma wynajęła lokal na księgarnię (bez koneksji, było wielkie ogłoszenie w witrynie). Ponieważ IC Detal jako zarządca mogła podnajmować lokale tylko spółkom powiązanym, dlatego też na okres trwania wynajmu (około 1,5 roku) moja spółka stała się właścicielem dwóch udziałów o wartości 100 zł. Tak samo zrobiło też parę innych podmiotów wynajmujących sklepy obok. Ot, cała „esbecka” sensacja.
Ale jeśli do tego Kania dodała informację o dwóch podejrzanych typach z esbeckim pochodzeniem, to już to nieźle brzmi. Manipulacja w czysto esbeckim stylu, można powiedzieć – stara dobra esbecka szkoła. Jak w PRL-u chciano się pozbyć niewygodnego opozycjonisty (nie mylić z „Bolkiem”), to spreparowano wypadek samochodowy, a w gazecie szła informacja: Doszło do wypadku, kierowca ciężko ranny, w bagażniku znaleziono butelkę wódki, i sprawa była jasna, czytelnik już wiedział, samochód, wypadek, butelka wódki, czyli prowadził pijak…
Zachęcam do przeczytania tekstu pt. 160. rocznica ataków „Gazety Polskiej” na „Gazetę Warszawską”, oraz teksu Aldony Zaorskiej o całkowitej frustracji redaktorów „GP”.
Wszystkie znajdziecie na łamach najnowszego wydania tygodnika Warszawska Gazeta. W środku również „chłodnym okiem” tekst: „Prowadź nas Tomaszu Sakiewiczu!”
Piotr Bachurski • warszawskagazeta.pl
red. naczelny tygodnika Warszawska Gazeta
fot. YouTube
Możliwość komentowania ■■ Nasi starsi bracia z „Gazety Polskiej” atakują „Warszawską Gazetę” została wyłączona