■■ KACI ŻYJĄ DOSTATNIEJ NIŻ ICH OFIARY! ■■
Odpowiedzialna sympatia polityczna nie może być ślepa i dlatego dzisiaj mówimy: koniec ustępstw wobec kluczenia i pustych obietnic polityków.
5 kwietnia br. odbyło się posiedzenie sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do spraw nowelizacji dotyczącej nas ustawy z marca 2015 r. I ku ogólnemu zdziwieniu, przedstawiciel Urzędu Rady Ministrów przedstawił stanowisko Rządu – niechętne temu, co przyjął już Senat RP we wrześniu 2016 r. A jeszcze 16 marca br. Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych na konferencji z weteranami opozycji antykomunistycznej zapewniał, że Sejm jest na drodze do przyjęcia nowelizacji Senatu, gdyż Rząd podjął pozytywną decyzję wobec wynikających z nowelizacji świadczeń dla osób uprawnionych. Dokumentem z 12 kwietnia Rząd zmienione stanowisko niestety podtrzymuje. Nie rozumiemy takiej wolty w postawie rządu i jesteśmy nią zbulwersowani. Politycy dobrej zmiany – nie róbcie złej zmiany ludziom, którym również wy wszystko zawdzięczacie!
Wolą poprzedniej władzy PO/PSL – dotycząca nas ustawa w swoim obecnym kształcie nie ma charakteru godnościowego, jak ma ustawa o kombatantach, ale nadano jej skandaliczny charakter ustawy o pomocy socjalnej dla nielicznych, dzieląc nasze środowisko pod względem materialnym, a UDSKiOR stawiając w roli MOPS-u. Kombatantów tak się nie dzieli, dlaczego więc dzieleni mają być działacze opozycji antykomunistycznej i/lub osoby represjonowane? Pod względem materialnym nie są dzieleni nawet najwięksi złoczyńcy z UB/SB – ustawa o zmniejszeniu ich uposażeń – zapewnia emeryturę lub rentę na poziomie średniej ZUS każdemu z tych bandytów! Dlaczego więc nasza ustawa nie zapewnia tego samego każdemu polskiemu patriocie ze statusem działacza opozycji antykomunistycznej i/lub osoby represjonowanej, którego emerytura lub renta jest niższa od średniej ZUS? Czas, aby publicznie też zapytać i poinformować, jakie jeszcze resortowe świadczenia mają esbeccy emeryci i renciści, których nie chce się przyznać nam i których być może nie mają także kombatanci?
W sferze faktów – przepraszam – jest zatem tak, że również część polityków dobrej zmiany bardziej dba o interesy komunistycznych oprawców, aniżeli o interesy tych, którzy z nimi walczyli i zwyciężyli. Dla ponad 30 tysięcy esbeków są pieniądze w budżecie, a dla nawet gdyby podobnej liczby ich ofiar mówi się, że pieniędzy nie ma! To jest skandal polityczny i moralny. Nic bardziej nie deprawuje nowe pokolenia Polaków, jak taka właśnie sytuacja. Dlatego trzeba położyć kres tej niegodnej zabawie z nami i w nowelizacji naszej ustawy domagam się przyjęcia przez Sejm nie tylko nowelizacji uchwalonej przez Senat RP, ale w szczególności przyjęcia dwóch rzeczy jako sprawy najważniejszej: 1. emerytura lub renta osoby ze statusem działacza opozycji antykomunistycznej i/lub osoby represjonowanej nie może być niższa niż emerytura lub renta esbeka! Takie świadczenie jednak dopiero zrówna nasze środowiska z rzekomo krzywdzącymi świadczeniami komunistycznych oprawców. A przecież bohaterom walki o wolną Polskę choć trochę musi być lepiej. 2. dlatego trzeba także przyznać 400 zł. miesięcznego świadczenia każdej osobie ze statusem działacza opozycji antykomunistycznej i/lub osoby represjonowanej, jako świadczenie stałe i dożywotnie. Rządzącym nie wolno uważać, że na powyższe świadczenia nie ma pieniędzy, ponieważ – ogromne oszczędności państwo uzyska ze zmniejszonych emerytur i rent esbekom i władza nie ma moralnego prawa użyć ich na inne cele, aniżeli zadośćuczynić tym, którzy żyli jak trzeba. Czas, aby rządzący pamiętali o świętej zasadzie, że – zasługa bez nagrody, to jak zbrodnia bez kary.
Andrzej Rozpłochowski
Katowice, 19.04.2017 r.
fot. internet
Możliwość komentowania ■■ KACI ŻYJĄ DOSTATNIEJ NIŻ ICH OFIARY! ■■ została wyłączona