Poprzestali na podpisaniu protestu, gdy wyrzucano Gmyza i to był poważny błąd.

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 29 listopada 2012

… ten majstersztyk nie byłby żadnym majstersztykiem, gdyby otumaniona część elit nie była otumaniona.

Trudno będzie potomnym zrozumieć, ale rozegranie śladów trotylu rządzącą klikę UBekistanu umocniło!

Wyobraźmy sobie, że jesteśmy jak Tusk i Komorowski umoczeni w zamach i wychodzi na jaw coś, co odsłania nasze kłamstwa całkowicie, nasz udział w dezinformacji i mataczeniu, co burzy całą konstrukcję z takim trudem montowaną przez „zaprzyjaźnione” media w ciągu dwóch lat.

Z tego punktu widzenia to był majstersztyk. Szeląg powiedział prawdę, że wykryto na wszystkich próbkach ślady, a do otumanionej części elit dotarło, że informujący o tym Gmyz … kłamał.

Oczywiście ten majstersztyk nie byłby żadnym majstersztykiem, gdyby otumaniona część elit nie była otumaniona. Jest jednak tak jak jest i majstersztyk ubekistanu okazał się majstersztykiem. Także dla Lisieckiego!

Jeszcze dzień, dwa wcześniej słyszałem go na kanale „Kultura” śpiewającego w jednym chórze z tymi, dla których nie wciskany ewidentny kit UBekistanu jest kuriozum, tylko zamach.

Gdyby Lisicki i inni Jankesopodobni (od nazwiska Janke), którzy zajęli pozycję pośrednią pomiędzy prawdą a kłamstwem, zareagowali ostro wtedy, miałoby to szansę dotrzeć do otumanionych i majstersztyk mógł okazać się tylko tym czym był – grubą manipulacją dla niezbyt, no powiedzmy delikatnie, dociekliwych.

Janko Walski • naszeblogi.pl

Możliwość komentowania Poprzestali na podpisaniu protestu, gdy wyrzucano Gmyza i to był poważny błąd. została wyłączona