ROZBROJENIE PAŃSTWA NA ŻYCZENIE NIEKTÓRYCH POLAKÓW ?

Posted in ■ aktualności, ■ różne, ■ wywiady by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

W drodze wyjątku załączam bez komentarza wypowiedź słuchaczki RM, ilustrującą wyjątkowo trafnie prowadzoną antypolską politykę przez decydentów. (more…)

Możliwość komentowania ROZBROJENIE PAŃSTWA NA ŻYCZENIE NIEKTÓRYCH POLAKÓW ? została wyłączona

Rosjanie przejmują polską marynarkę wojenną?

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

O konieczności „umocnienia wzajemnego zaufania” i współpracy w regionie rozmawiali w Moskwie wiceadmirałowie polskiej i rosyjskiej marynarki wojennej. (more…)

Możliwość komentowania Rosjanie przejmują polską marynarkę wojenną? została wyłączona

Czym własciwie jest „transformacja ustrojowa” ?

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Sam często, bezrefleksyjnie, posługuję się terminem „transformacja ustrojowa”. A przecież to termin w gruncie rzeczy fałszywy przez swoją ogólność i wyraźny cel manipulacyjny, choć semantycznie poprawny, narzucony nam przez propagandę. (more…)

Możliwość komentowania Czym własciwie jest „transformacja ustrojowa” ? została wyłączona

Wygrają albo oni, albo my

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

To już jest święta sprawa. Sprawa, z której nie ma wyjścia pośredniego. Wygrają albo oni, albo my  (more…)

Możliwość komentowania Wygrają albo oni, albo my została wyłączona

Uwolniony z transportu Gestapo i NKWD…

Posted in ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Czego nie zrobili Niemcy tego dokonali Sowieci i rodzimi kolaboranci komunistyczni. (more…)

Możliwość komentowania Uwolniony z transportu Gestapo i NKWD… została wyłączona

Parlamentarny zespół zajmie się zeznaniami Tuska

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Ujawnione w ostatnim czasie zeznania premiera Donalda Tuska, które dotyczyły katastrofy smoleńskiej będą przedmiotem dzisiejszego posiedzenia parlamentarnego zespołu badającego przyczyny tragedii. (more…)

Możliwość komentowania Parlamentarny zespół zajmie się zeznaniami Tuska została wyłączona

Premier uruchomił ciąg tragicznych wydarzeń

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ, ■ wywiady by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Z posłem Antonim Macierewiczem (PiS), szefem Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku, rozmawia Jacek Dytkowski  (more…)

Możliwość komentowania Premier uruchomił ciąg tragicznych wydarzeń została wyłączona

Tragedie polskich wyborów…

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Kilka słów o postawach ludzkich zaplątanych, bądź skazanych, w przeklęty świat komunistycznych antywartości i jego beznadziejne i okrutne, zorganizowane terrorystyczne wysiłki usiłujące wydrzeć ludziom nadzieje w istnienie Boga. (more…)

Możliwość komentowania Tragedie polskich wyborów… została wyłączona

Odzyskać Polskę znaczy strącić „aureole”

Posted in ■ aktualności, ■ historia by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

III RP to twór chory i ułomny, a jej twórcy i beneficjenci wbrew pozorom nie mają tak spokojnego i beztroskiego życia jakby się nam wszystkim na pozór wydawało. (more…)

Możliwość komentowania Odzyskać Polskę znaczy strącić „aureole” została wyłączona

Ziszczona przepowiednia Kononowicza

Posted in ■ aktualności, ■ historia by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Jeszcze w kwietniu znajomy młynarz ostrzegał mnie „Panie, będzie drożyzna. Ja już pszenicę z Węgier sprowadzam”. (more…)

Możliwość komentowania Ziszczona przepowiednia Kononowicza została wyłączona

Tysiące Polaków będą bronić wolnych mediów

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Już wiadomo, że marsz w obronie TV Trwam i wolnych mediów odbędzie się 15 września. (more…)

Możliwość komentowania Tysiące Polaków będą bronić wolnych mediów została wyłączona

To będzie Marsz Przebudzenia

Posted in ■ aktualności, ■ wywiady by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

O celu i przygotowaniach marszu, który ma się odbyć w Warszawie 15 września br. mówi portalowi Fronda.pl Andrzej Jaworski, poseł PiS, członek komitetu organizującego marsz.

Na 15 września przygotowywany jest kolejny duży marsz? Media mówią już o paraliżu miasta. Jaki jest cel marszu? Ilu osób się spodziewacie.

– Chcielibyśmy, aby przybyło więcej niż poprzednio czyli ponad 100 tys. Tyle wtedy przybyło osób według naszych obliczeń. Co jest celem marszu? Jest ich kilka. Sytuacja w Polsce robi się coraz trudniejsza zarówno pod względem wolnościowym jak i ekonomicznym. Chcemy wobec tego zaprotestować. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że ten marsz będzie pod nowym prawem o zgromadzeniach, który prezydent Komorowski wniósł tylko i wyłącznie po to, aby ograniczyć manifestowanie i wypowiadanie swojego zdania. To też będziemy chcieli zaakcentować. Chcemy pokazać, że jeśli nie będziemy zabiegać o normalne funkcjonowanie, normalne życie w Polsce to niedługo dojdzie do sytuacji, że będziemy żyć jak Białorusini pod rządami Łukaszenki.

Marsz rozpocznie Msza święta i całość wyruszy z Pl. Zamkowego?

– To nie zostało jeszcze do końca ustalone. Więcej będę mógł powiedzieć w połowie sierpnia. Pewne jest, że pójdziemy pod kancelarię premiera i pałac prezydenta.

Ojciec Rydzyk weźmie udział w marszu? Poprzednio obserwował go zza oceanu…

– Wtedy był za granicą, teraz będzie na pewno.

Marsz będzie miał, tak jak poprzednio, pokojowy charakter?

– Tak, choć żądania i argumentacje będą bardziej stanowcze.

Czy to, że w organizację marszu angażują się politycy nie osłabia jego przekazu? Nie ma on charakteru oddolnej inicjatywy.

– Wszystkie duże inicjatywy i zgromadzenia muszą być zorganizowane przez osoby z doświadczeniem, które mają możliwość przeprowadzenia tej skomplikowanej inicjatywy od strony logistycznej. W momencie jakichkolwiek homoparad czy manifestacji feministycznych organizowanych z reguły przez kolektyw organizacji, które za tym stoją – nie spotyka się to z negatywną reakcją czy dyskusją. W momencie kiedy robią pewne rzeczy środowiska prawicowe czy konserwatywne chce się im dodać łatkę, że są to działania narzucane z góry. Z tym musimy walczyć, bo jest to zapędzanie nas w kozi róg. To jest też tak, że prawa mają mniejszości, a większość ma siedzieć cicho, w tym chrześcijanie bo nie są mniejszością.

Czy marsz będzie organizowany razem z Solidarną Polską.

– Aby była sprawa jasna. My to organizujemy jako Komitet SOS w obronie TV Trwam. Nie ma tutaj miejsca na to, że jako organizatorzy będziemy eksponować postulaty czysto polityczne. Zapraszamy wszystkie środowiska. Będę też rozmawiał z Piotrem Dudą przewodniczącym NSZZ „Solidarność”, aby się do naszej inicjatywy przyłączył. Po wakacjach zakończy się euforia spowodowana Euro 2012, absolwenci nie mają pracy. Polska musi przebudzić się i ten marsz ma też uświadomić wszystkim, że droga, którą prowadzi nas rząd wiedzie do przepaści.

Czyli można powiedzieć, że to będzie taki Marsz Przebudzenia?

– Tak, dokładnie.

Jarosław Wróblewski • fronda.pl

Możliwość komentowania To będzie Marsz Przebudzenia została wyłączona

Historia III RP (Przemilczane Fakty o Procesie Obalania Komuny w Polsce – 80′-89′)

Posted in ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

Podstawowa wiedza, której brakuje dziś (jak się okazuje nieprzypadkowo) we współczesnych podręcznikach do historii, w przekazie polityczno-mass-medialnym, a w konsekwencji w ogólnej świadomości społenczej Polaków. (more…)

Możliwość komentowania Historia III RP (Przemilczane Fakty o Procesie Obalania Komuny w Polsce – 80′-89′) została wyłączona

Twarze mazowieckiej bezpieki – ZDZISŁAW DUKACZEWSKI

Posted in ■ historia by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

informacje o funkcjonariuszu i służbie:  (more…)

Możliwość komentowania Twarze mazowieckiej bezpieki – ZDZISŁAW DUKACZEWSKI została wyłączona

Ignacy Matuszewski – Złamane słowo

Posted in ■ historia by Maciejewski Kazimierz on 11 lipca 2012

W książce, przeznaczonej na sprzedaż przez jedną z polskich bibliotek w Kanadzie, znalazłem wycinek gazety z 3 marca 1945 roku z artykułem Ignacego Matuszewskiego, zatytułowanym “Złamane słowo”.

Poruszający tekst dotyczy konferencji w Jałcie i losów, podpisanego 25 sierpnia 1939 roku, traktatu polsko – angielskiego.
Warto może przytoczyć fragmenty emocjonalnego artykułu, napisanego przez odznaczonego krzyżem Virtuti Militari, jednego z największych polskich patriotów.

Przypomnijmy: Ignacy Matuszewski wsławił się udziałem i doskonałym rozpoznaniem wrogiej sowieckiej armii podczas bitwy warszawskiej z 1920 roku, brawurowym wywiezieniem z ogarniętej pożogą wojenną Polski 75 ton złota, które udało się przetransportować okrężną drogą do Francji i przekazać polskiemu rządowi, a także bezkompromisową, przeciwstawiającą się sowieckiej ekspansji, postawą na emigracji w Stanach Zjednoczonych. Ta dalekowzroczna ocena zagrożeń polskiej niepodległości sprawiła, że był obiektem ataków i intryg sowiecko-polskiej agentury. Jego ukochana, jedyna córka Ewa została rozstrzelana przez Niemców w trakcie Powstania Warszawskiego.

Co pisał w marcu 1945 roku?

“Zdarza się niekiedy, że żołnierz porzuca w polu rannego towarzysza broni, aby siebie ocalić. Nie szczyci się tym przecież. Ani nie naigrywa się nad porzuconym, że go – rzucając – ratuje. Tym więcej nie znieważa opuszczonego.
Premier Churchill w przemówieniu z dnia 27 lutego 1945 r. nie znalazł słów żalu, ani bólu, że przysięgę Anglii złamie. Przemilczał ją po prostu: zdając sprawę z postanowień podpisanych w Jałcie, nie wspomniał w ogóle traktatu polsko – angielskiego. Twierdził natomiast, że nie odstępuje Polski pod przymusem, ale z dobrej woli. (…) Anglia zobowiązała się bronić granic Polski – nie zaś zmieniać je na czyjąkolwiek korzyść. Jest szydzeniem z porzuconego na polu bitwy towarzysza broni wmawianie mu, że opuszczenie jest ratunkiem.
(…)
Przez 66 miesięcy wojny Anglia, za pośrednictwem konstytucyjnego Rządu Polskiego, żądała od Polski pomocy – i otrzymywała ja. Dziwne to, a przecież prawdziwe, ze w tym sojuszu dotychczas – to słabszy pomagał silniejszemu, nie odwrotnie. To Polska dała Anglii pomoc w 1939 roku i zapobiegła, by atak niemiecki nie poszedł na zachód. Kiedy Rząd J. Król. Mości domagał się, by – gwoli jego wygody – nie Anglii nawet, lecz Rosji udzielić polskiej pomocy – wówczas, na rozkaz Rządu Polskiego w Londynie, czyniąc zadość wymaganiom brytyjskim Polacy w 63 dniowej, znów samotnej, walce z Niemcami zmienili własną stolicę w dymiące zgliszcza i podarowali Rosji tym poświęceniem zwycięstwa na Bałkanach.
(…)
Porzucając Polskę – premier Churchill zapiera się tego. Obiecuje, że “wolne wybory” dowiodą, iż Polska walczyła przez 5 lat po to tylko, by oddać Rosji połowę Państwa i całą niepodległość.
Jakby lękając się, że prawdziwy głos polski nie da się stłumić – Churchill czyni krok dalszy: znieważa tego, kogo zdradził. Powiada: “We (Churchill and Stalin) have agreed that all those, who are democratic parties – not nazi or fascist parties or collaborators with the enemy – will be able to take their part (in election)”
To zgoda nie na “wolne” wybory – to zgoda Anglii na wolną rzeź sowiecką w Polsce.
Gdzie są w Polsce naziści i kolaboratorzy? Moskwa nazywa hitlerowskim agentem premiera Arciszewskiego, co walczył w płonącej we wrześniu Warszawie, kiedy radio moskiewskie nawoływało polskich robotników do złożenia broni. Stalin nazywa “faszystą” gen. Sosnkowskiego, który rozbił pod Lwowem dywizje niemieckie, prące na spotkanie sojuszniczych im wojsk sowieckich. Agenci Moskwy, którzy stanowić będą trzon “rządu”, co przeprowadzić ma “wybory” – nazwali kolaborantem gen. Bora i oddali go pod sąd. “Faszystami” i “nazistami”, pędzonymi do więzień i na szubienice są wszyscy żołnierze Polski Podziemnej. Do połowy 1941 roku nazywano ich: “agentami imperializmu angielskiego”. Ale skazywano tak samo: doły Katynia pełne są trupów.
Zdarza się niekiedy, że żołnierz porzuca w polu rannego towarzysza broni. Premier brytyjski porzuca ranny naród polski. Ale czyni, czego żaden żołnierz nigdy nie uczyni: żegna porzuconego zniewagą.”

Rozmaite smutne refleksje nasuwają się po przeczytaniu tego wystąpienia sprzed ponad pół wieku.
Podzielę się tylko jedną, chyba najważniejsza obecnie dla losów Ojczyzny. O wyjaśnienie prawdy o katastrofie smoleńskiej powinniśmy walczyć z determinacją polskich żołnierzy, bohatersko obecnych na wszystkich frontach Europy i świata. Powinny nam przyświecać słowa hymnu, tak dramatycznie przypomnianego w końcowych słowach przez Ignacego Matuszewskiego. Jego całe życie było potwierdzeniem tej szczytnej i mężnej dewizy. Kim wobec tej pomnikowej postaci są dzisiejsi “przywódcy” Polski, nie potrafiący walczyć nawet o godność i honor naszego kraju, nie będący w stanie nie tylko zażądać, ale nawet poprosić o oddanie, należących do Polski szczątków wraku Tupolewa oraz czarnych skrzynek? Nie zdobyli się nawet na odwagę, by otworzyć trumny naszych poległych, a śledztwo oddali bez najmniejszego słowa sprzeciwu Rosji.
Ignacy Matuszewski miał prawo zarzucać Churchillowi niegodziwość. Współczesna Polska, przysłonięta hańbą jej przywódców, dobrowolnie podreptała w stronę Moskwy. Trudno się dziwić, że w sprawie Smoleńska milczą dzisiaj mocarstwa świata, nasi potencjalni sprzymierzeńcy. To nie oni nas opuścili, tylko wybrany w legalnych wyborach rząd III RP .
Na zakończenie przytoczmy więc końcowy akapit, cytowanego wyżej wystąpienia Ignacego Matuszewskiego. Jego słowa nadal wydają się porażająco aktualne:

“Dla narodu polskiego rozpoczyna się nowy okres. Bowiem Polska nie ma już sojuszników.
A zatem podejmijmy samotną walkę.
Nie wiemy, czy wypadnie nam ją prowadzić przez miesiące, lata, czy dziesięciolecia. Ale wiemy, że naród polski będzie ją prowadził. Będzie ją prowadził tak długo, aż to “co nam obca przemoc wzięła – mocą odbierzemy”.

Nessun Dorma • marszpolonia.com

Możliwość komentowania Ignacy Matuszewski – Złamane słowo została wyłączona