Francja rozpoczyna walkę z „patologią religijną”
Eksperci: To otwarte drzwi do represjonowania
Eksperci broniący wolności religijnej bardzo krytycznie oceniają ogłoszony przez francuski rząd plan otwarcia Krajowego Obserwatorium Świeckości. Ich zdaniem tak naprawdę chodzi o usunięcie z Francji ortodoksyjnych muzułmanów, chrześcijan i żydów, których socjaliści utożsamiają z „patologią religijną”.
Francuski rząd zapowiada walkę z „religijną patologią”. Ma powstać Krajowe Obserwatorium Świeckości, które będzie promować „świecką moralność”. • fot. arindambanerjee / Shutterstock.com
Catholic News Agency ostrzega, że nowa polityka Francji doprowadzi do wyeliminowania z kraju wierzeń niepopularnych dla rządzących socjalistów. Chodzi o zapowiedzianą niedawno przez rządzących walkę z „patologią religijną”
Świeckość kontra religijna patologia
Najpierw minister spraw wewnętrznych Francji – Manuel Valls zapowiedział wprowadzenie „nowych zasad nadzoru” pozwalających wyeliminować grupy religijne, które wykazują oznaki „religijnej patologii „, a to może prowadzić do agresji i przemocy. Później prezydent Francois Hollande ogłosił utworzenie nowej agencji – Krajowego Obserwatorium Świeckości, które ma wspierać świeckość we Francji.
fot. Shutterstock
Agencja ma m.in. promować świeckie wartości i moralność we francuskich szkołach. Świecka „moralność publiczna”, zdaniem części francuskich polityków pozwala lepiej zrozumieć „co jest dobre i odróżnić dobro od zła”.
Francuski rząd w ramach „nowych zasad nadzoru” będzie miał możliwość interweniować, jeśli urzędnicy uznają, że jakaś religia nosi znamiona „patologii”. Osobę, która będzie przejawiała „religijną patologię” będzie można nawet wydalić z kraju. Pod specjalnym nadzorem mają być grypy muzułmańskie, ortodoksyjni wyznawcy judaizmu, ale również grupy katolickie, które np. protestują przeciwko małżeństwom homoseksualnym czy aborcji.
Otwarte drzwi do represjonowania
Paul Marshall z Centrum Wolności Religijnej Instytutu Hudsona w Waszyngtonie, autor wielu książek o religii i polityce komentując dla Catholic News Agency nową politykę francuską stwierdził, że tak naprawdę jest ona skierowana przeciwko radykalnym muzułmanom, a o innych wyznaniach wspomina się tylko po to, żeby uniknąć wrażenia „atakowania tylko islamu”.
Dyrektor Centrum Wolności Religijnej – Nina Shea uważa natomiast, że to „poważne naruszenie”, które tak naprawdę jest negacją podstawowych wolności religijnych obywateli. Chodzi jej przede wszystkim o to, że teraz ktoś będzie ustalał, które wierzenia religijne są jeszcze powszechne i mieszczące się w normie, a które stały się zbyt radykalne.
– Subiektywne terminy jak „radykalne” i „patologia religijna” to otwarte drzwi do represjonowania wierzeń i praktyk niepopularnych dla sprawujących władzę – stwierdziła Shea w rozmowie z Catholic News Agency.
Marta Pawłowska • natemat.pl
Możliwość komentowania Francja rozpoczyna walkę z „patologią religijną” została wyłączona