Kogo naprawdę boi się Układ? ☚ … polecam!

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Zwalczanie PiS-u, kopanie Kaczyńskiego i Macierewicza po „Smoleńsku” to jest zdrada i kolaboracja z Układem, bo w głupotę niewątpliwie inteligentnych ludzi, jakoś trudno mi uwierzyć. (more…)

Możliwość komentowania Kogo naprawdę boi się Układ? ☚ … polecam! została wyłączona

Tajni współpracownicy w Kościele

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ, ■ wywiady by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Polaków rozmowy – Wspomnienia z podziemia (more…)

Możliwość komentowania Tajni współpracownicy w Kościele została wyłączona

NA STRAŻY III RP

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Był grudzień 1989 roku. „Nasz premier” Tadeusz Mazowiecki powrócił szczęśliwie z Moskwy, gdzie zapewniał towarzysza Gorbaczowa, że nie jest jego celem „spychanie PZPR do opozycji, bo byłoby to błędem i pułapką”, generałowie Kiszczak i Buła palili kolejne akta bezpieki, a artystka estradowa Szczepkowska, prezentując niemały kunszt aktorski obwieściła Polakom w rządowej telewizji – „proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm”. (more…)

Możliwość komentowania NA STRAŻY III RP została wyłączona

Polska też Wam przeleci obok

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Trwa w najlepsze banalizacja i trywializacja Zbrodni Smoleńskiej. (more…)

Możliwość komentowania Polska też Wam przeleci obok została wyłączona

UNIKATOWE NAGRANIE ANNY WALENTYNOWICZ!

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ, Walentynowicz Anna by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Dzwoni na komisariat żądając wolności m.in. dla Bronisława Wildsteina  (more…)

Możliwość komentowania UNIKATOWE NAGRANIE ANNY WALENTYNOWICZ! została wyłączona

Wojna Jaruzelskiego z narodem

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Film Grzegorza Brauna „Towarzysz Generał idzie na wojnę” obnaża powszechne kłamstwa nt. stanu wojennego i rzekomej konieczności jego wprowadzenia. (more…)

Możliwość komentowania Wojna Jaruzelskiego z narodem została wyłączona

Cezary Gmyz: Mam moralny obowiązek

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ, ■ wywiady by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Zadzwonił do mnie pewien znajomy prokurator i powiedział, że jest mu wstyd za środowisko w którym pracuje. Odpowiedziałem, żeby się nie martwił, bo jestem dziennikarzem – mówi Cezary Gmyz w rozmowie z Aleksandrem Majewskim.  (more…)

Możliwość komentowania Cezary Gmyz: Mam moralny obowiązek została wyłączona

A. MACIEREWICZ: SMOLEŃSK TO ZAPLANOWANA ZBRODNIA!

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ, ■ relacje by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Wystąpienie Antoniego Macierewicza na Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu w dniu 25.11.2012. (more…)

Możliwość komentowania A. MACIEREWICZ: SMOLEŃSK TO ZAPLANOWANA ZBRODNIA! została wyłączona

Ciemny ludzie nie podniecaj się trotylem!

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 7 grudnia 2012

Chyba nawet najwięksi zwolennicy Macierewicza oddając mu cały szacunek, przyznają mi rację, że przy specach z KGB Macierewicz nie ma szans.

Z wielu powodów tak twierdzę, ale gdyby nawet odrzucić powód najważniejszy, czyli po prostu lata doświadczeń i potężną profesjonalną machinę, która Macierewicza może wciągnąć nosem, to powód drugi jest niepodważalny. Ruscy mają wszystkie karty i mogą je znaczyć jak chcą, Macierewicz i cały zespół są w stanie, co najwyżej wykryć te największe i oczywiste kanty, ale do talii nie mają najmniejszego dostępu. Postaram się poukładać sprawy na chłodno, tak jak mi rozum podpowiada i podobnie jak Macierewicz siłą rzeczy muszę odgadywać, co nam Ruscy podrzucają. Kluczowe pytanie brzmi: „Kto zmusił NPW do badań po 2,5 roku, do tych badań, które teraz prokuratura stając na granicy śmieszności sama rozpaczliwie dezawuuje?”. Pierwszy strzał w moim wykonaniu celuje w Ruskich. Moim zdaniem tylko Ruscy bezpośrednio lub pośrednio, poprzez swoich szkolonych w Moskwie oficerów, walczących w prokuraturze o wpływy, mogli zmusić NPW do badań i zmusić to bardzo dobre słowo. Zwracam uwagę, że zarówno przebieg badań, jak i przekazanie próbek nastąpiło niezwykle sprawnie, biorąc pod uwagę dotychczasowe wyczyny radzieckie. Wszędzie tam, gdzie Ruskim na czymś zależy, sprawy toczą się w bardzo dobrym tempie. Sekcje zwłok z zamienionymi ciałami też odbyły się na zawiadomienie ruskich prowokatorów. Jednym słowem Ruscy chcieli, by przeprowadzono badania na obecność materiałów wybuchowych, następnie te badanie umożliwili i oddali Polakom materiał dowodowy, likwidując tym samym alibi Tuskowi i NPW. O ile ten strzał uznać za celny, dalej strzelać należy w dwóch kierunkach.

Pierwszy kierunek. Ryscy chcą by polskie śledztwo poszło na całego w zamach, tak postępuje pewne siebie mocarstwo, które bez ceregieli daje do zrozumienia, że może sobie zabijać kogo tylko zechce. W polityce taki sygnał ma przemożną siłę rażenia, małych przestrasza, średnim daje do myślenia, wielkich zachęca do wielkich interesów. Gdyby zamach stał się oficjalną wersją wydarzeń kompletnie nic się nie stanie, w sensie międzynarodowego oburzenia. Pozostaniemy jak zwykle sami ze swoimi żalami, tego jestem więcej niż pewien. Naturalnie „przyznanie” się do zamachu, ze strony radzieckiej, odbyłoby się po radziecku, wszyscy wiedzą o co chodzi, ale to ekstremiści czeczeńscy lub afgańscy wysadzili samolot. Niewykluczone też, że towarzysze radzieccy podrzucą zamach, „polskiej wewnętrznej rozgrywce politycznej”. Rzecz jasna dyskretnie podrzucą, swoimi metodami. Drugi kierunek. Zupełnie przeciwny, a mianowicie Ruscy zauważyli, że 150 polskich naukowców plus mniej lub bardziej realny dostęp do materiałów natowskich, niebezpiecznie prowadzi do bardzo złej odpowiedzi na wielką zagadkę. W takim wypadku podrzucają trotyl i paradoksalnie trotylem rozładowują wybuchy. Materiał tak pospolity jak trotyl i nitrogliceryna doskonale nadaje się do zadań specjalnych, zawiera w sobie nieograniczone możliwości ośmieszenia wszelkiego zamachu. Polacy kupują trotyl z nitrogliceryną, robią rejwach na cały świat, Ruscy czekają na punkt kulminacyjny, po czym odpalają swoją bombę w odpowiedniej randze, być może samego Putina, który sprzedaje światu polską rusofobię zobrazowaną pijanym generałem lub innym kagiebowskim numerem.

Analizując tę radziecką, niebywałą dobroduszność i przyzwolenie na swobodę działań, trzeba się postawić na miejscu Ruskich, nie na miejscu Macierewicza. Jeśli coś zostaje dane od największego wroga, jako dary lub amunicja, którą teoretycznie można strzelać, to głupi się zastanowi, czy w tym koniu nie siedzą Grecy. Ruscy chcieli trotylu i warto do trotylu podchodzić jak do każdego ładunku wybuchowego, sto razy się zastanowić, gdzie w tym wszystkim jest pułapka, zamiast na oślep przecinać czerwony, czy też niebieski kabelek. Nie wierzę w trotyl dany ot tak sobie, coś mi tu śmierdzi na odległość, w dodatku śmierdzi KGB. Ostrożnie, krok za krokiem należy rozbroić tę minę i proponuję rozbrajać z głową. Konkretnie wyobrażam to sobie w taki sposób, że rozbrajając nie narażamy się na śmieszność. Skoro specjalistyczne urządzenia wykryły trotyl, każda prokuratura i każdy zespół parlamentarny ma obowiązek zająć się badaniem źródła pochodzenia. Przypomnę również, że Ruscy zażyczyli sobie „zdublowanych próbek”. Badać i mówić o tym trzeba, byłoby czymś bardzo głupim, pomimo niebezpieczeństwa prowokacji, gdyby trotyl po prostu odrzucić, zresztą nie tylko z prawnego, również z politycznego punktu widzenia. Kaczyński mówiący teraz, że trotyl jest prowokacją zabiłby cały wątek, wskrzeszony przez Ruskich, czego nie wolno popsuć. Ważne jest, że hipoteza zamachu będzie prawnie rozważana, a trotyl spada z nieba, nie zwalnia to jednak z odpowiedzialności. Moim zdaniem da się doskonale połączyć ogień z wodą, nie odrzucać trotylu i jednocześnie przy rozbrajaniu stawiać same pewne kroki. Co jest pewne? Dwie rzeczy bez dwóch zdań. NPW kłamała podczas konferencji 30 października, Gmyz napisał prawdę i mimo wszystko przeprowadzono na dwóch gazetach polityczną akcję pacyfikacyjną z udziałem członków rządu. Bezcenna siła trotylu, do wykorzystania bez żadnych obaw.

Kolejne pewne kroki. Wszelkie chrzanienie o mundurach, Afganistanie, poligonach, II WŚ, nadają się po kolei do łatwego rozbrojenia. Poligon w Smoleńsku. Prosta sprawa, prosta odpowiedź na proste pytanie. Gdzie się rozbił tupolew? Z tego co mi wiadomo nie więcej niż kilometr od pasa i w pobliżu: hotelu, komisu, drogi, stacji benzynowej, ogródków działkowych, natomiast samo miejsce było podmokłym zagajnikiem. W Smoleńsku może i był poligon, może i jest wojskowe lotnisko, ale chyba na miły Bóg nie strzelano z armat, czołgów i samolotów kilometr od zabudowań i lotniska. Tam gdzie spadł tupolew nie było żadnego poligonu. Tyle wystarczy, a jeśli nie to dołożyć porównanie ziemi z elementami samolotu pod kątem stężenia śladów ładunków wybuchowych. Jest oczywiste, że jeśli samolot zebrał ślady trotylu podczas katastrofy, to w ziemi smoleńskiej musi być znacznie większe stężenie niż w samolocie, w idealnych warunkach równe, ale w przyrodzie tak się nie zdarza. Dziś wiadomo, dzięki NPW, że pobrano próbki ziemi smoleńskiej, zatem tutaj cuda wyrzeźbić będzie bardzo trudno. Inne źródła pochodzenia trotylu. Afganistan na przykład, rozumiem, że taki trotyl siłą rzeczy musiałby być zanieczyszczony jakimiś mikro śladami włókien z mundurów, afgańskiej gleby i tak dalej. Trzeba pytać o substancje „towarzyszące” trotylowi, nic to nie kosztuje, nie jest groźne i głupoty wybija z głowy. Podobnie z II WŚ i innymi wyprawami wojennymi tupolewa. Współcześnie da się bez trudu określić wiek substancji, pochodzenie i nawet miejsce produkcji. Nie ma też problemu by ustalić, czy trotyl był „surowy”, czy też „wybuchnięty”. Wszystkie te pytania i jeszcze wiele innych można bezpiecznie zadawać i tym samym racjonalnie korzystać z podłożonego przez Ruskich trotylu, pomijając radykalną hipotezę „zamach trotylowy”. W ten sposób nie pali się mostów, na wypadek właściwego zamachu z użyciem bardziej rozsądnych środków i jednocześnie edukuje się ciemny lud, który kupuje bajeczki NPW. Taka jest moja propozycja, co z tym zrobią ważniejsi ode mnie, trudno powiedzieć, ale chętnie wysłucham jakie błędy popełniłem w powyższym rozumowaniu.

MatkaKurka • kontrowersje.net

Możliwość komentowania Ciemny ludzie nie podniecaj się trotylem! została wyłączona