Wałęsa ma być…

Posted in ■ aktualności by Maciejewski Kazimierz on 23 lutego 2012

Odnajdzie się Ciemniewski i powie, lub już to zrobił, że te wszystkie materiały zgromadzone przez jego komisję po lustracji z 1992 i zdeponowane w sejmie, zwłaszcza w sprawie Bolka, są-ksero z ksera, fałszywki, podróbki, pomówienia, bezwartościowe, makulatura i nic do sprawy nie mogą wnieść.

Tak jak w/w powiedzą / mówią w najlepszych mediach, o najlepszym czasie i miejscu wszyscy inni „znani i lubiani”.

Jeszcze się zdziwimy jak zobaczymy kto „sprawę zna” i może zapewnić, że Wałęsa jest czysty. Taka obróbka potrwa w mediach długo, tak długo aby nikomu z publiczności nie przyszło do głowy wołanie o pokazanie tych papierów, a potem będzie… 2012 UEFA EURO…

Czym dla większości bogatych Żydów z Long Island, lub Palm Beach był Madoff, tym samym dla „elity” III RP jest Wałęsa. W oszukańcze fundusze Madoffa (znany jako „żydowska obligacja”) zainwestowali oni wszystko co mieli i po jego upadku zostali z dnia na dzień z niczym, biedakami.

Tu jest podobnie, inwestycja naszych „luminarzy” w „schemat Wałęsy” jest kolosalna. Stanowi obok okrągłego stołu podstawowy znak rozpoznawczy III RP, i jej legitymizację do racji bytu. Ze stosunku do Wałęsy uczyniono kartę wstępu na salony i profity. I nie ma tak, aby zwykli ludzie dowiedzieli się na czym im wolną Polskę Michnik z Kwaśniewskim zbudowali.

Wałęsa ma być. Tu żaden zawał, utonięcie na rybach, czy katastrofa lotnicza, nie wchodzą w grę, przynajmniej do czasu, jak ktoś lepszy się nie znajdzie. Tą prostą prawdę wiedzą wszyscy od Hołdysa, Wajdy, Lisa, Michnika, Waltera, przez pomniejszych wyrobników salonu, aż po same wierchy systemu III RP.

oczko misia • salon24.pl
fot. prezydent.pl

Możliwość komentowania Wałęsa ma być… została wyłączona