PiS olał Słupsk

Posted in ■ aktualności, ■ odkłamujemy HISTORIĘ by Maciejewski Kazimierz on 2 grudnia 2012

Za wynik referendum w Słupsku, w normalnej partii powinny polecieć łby – i te z Nowogrodzkiej i te z Wiejskiej.

Najpierw banał:
przeciętny Polak nie wierzy politykom, jak psom
(obawiam się, że teraz obrażam psy).

I ma rację, bo powodów do tej dramatycznej już wręcz niewiary politycy każdej ze stron dostarczają multum.

A teraz konkret:
Jakie było najważniejsze wydarzenie ostatnich 10 dni w Polsce?

„Zamach”? „Walka o 400 miliardów”?

No nie żartujmy sobie – ja nie pytam o, przepraszam, bzdety, a o sprawy najważniejsze z ważnych:
18 listopada, w Słupsku odbyło się referendum w sprawie odwołania wpędzającego miasto w gigantyczne długi prezydenta.

Referendum okazało się nieważne z powodu niewystarczającej frekwencji:
zamiast wymaganych 15 679 , wzięło w nim udział nieco ponad 12 488 obywateli. Choć z tych, co zagłosowali, ponad 90% było za odwołaniem prezydenta (11308 za 1180 przeciw) .

Jedynym komentarzem do tego porażającego wydarzenia było w prawicowych mediach utyskiwanie nad brakiem zainteresowania słupszczan sprawami swojego miasta.

Nikt się nawet nie zająknął, że taki wynik, to kompromitacja PiS, jako partii deklarującej gotowość do przejęcia władzy.

Psim obowiązkiem całego, pisowskiego establishmentu (a nie tylko posłanki Szczypińskiej) było siedzieć przed i w czasie referendum w tym Słupsku i dzień w dzień przekonywać tamtejszych mieszkańców do wzięcia udziału w referendum i odwołania nieudolnego prezydenta.

Ściskać tysiące rąk, przeprowadzić setki rozmów – zmieść typa z powierzchni słupskiej ziemi, wraz z popierającym go, lokalnym układem. Bo nad społeczeństwem (nawet w wersji „para”), trzeba PRACOWAĆ.

Wtedy PiS mógłby UDOWODNIĆ, że coś jest w stanie realnie, a nie na papierze zrobić.

Referendum w Słupsku byłoby dla każdej, nowocześnie zarządzanej i rzeczywiście starającej się o zdobycie władzy partii najważniejszym wyzwaniem politycznym i organizacyjnym tej jesieni.

Byłoby testem wiarygodności.
PiS ten test oblał.

Bo nikomu nie chciało się tej akcji referendalnej w najważniejszym momencie wesprzeć.

Za wynik referendum w Słupsku, w normalnej partii powinny polecieć łby – i te z Nowogrodzkiej i te z Wiejskiej.

Nie poleciały i nie polecą – pisowski aparat to są śmierdzące lenie, dla których maksymalnym wysiłkiem jest wylezienie na sejmową trybunę i zadawanie Tuskowi pytań, które on ma głęboko w … no, wiadomo, gdzie ma.

Umówmy się tak:
jak PiS pokaże, że jest partią, która jest w stanie zrealizować taki mały, wycinkowy element programu naprawy Rzeczypospolitej, jak odwołanie prezydenta Słupska czy innego miasta, to przeciętni wyborcy (w tym i ja, bo ja przeciętny jestem) uwierzą, że jest w stanie uratować Polskę.

Bo wariant z kolejnym pisowskim rządem, na czele którego będzie kolejny Marcinkiewicz, a ministrami będą kolejni Sikorscy, Kaczmarkowie, Mellerowie (to, to było kuriozum!), Kluzikowe, Jakubiaki, Lipce, a komendantem policji Kornatowski, prezesem telewizji – Andrzej Urbański i za komunikację którego będą odpowiadały kolejne Miśki Kamińskie i Bielany – normalnych ludzi nie interesuje.

Pal sześć, że nie interesuje mnie – idę o zakład, że nie interesuje znakomitej większości Polaków.

Z konsekwencjami przy urnie łatwymi do przewidzenia.

PS.

A teraz puenta:

Ten tekst jest wierną kopią mojego wpisu z 4 września br, poświęconego… olaniu przez PiS referendum nad odwołaniem mającego zarzuty kryminalne (!) prezydenta Starachowic.*

Tamto referendum też padło z powodu zbyt małej frekwencji, choć też 90% uczestników było za odwołaniem aferała.

Minęły 3 miesiące i PiS organizuje….

….. kolejną debatę. O…sprawnym państwie :-)))).**

Pełen odlot.

* http://naszeblogi.pl/31917-expose-kaczynskiego-o-wiarygodnosci-obietnic-pisu
** http://niezalezna.pl/35101-nowa-debata-pis-o-sprawnym-panstwie

Ewaryst Fedorowicz • naszeblogi.pl

p r z e c z y t a j – k o n i e c z n i e !

Możliwość komentowania PiS olał Słupsk została wyłączona